Przy okazji serwisu mojej trójki przejechałem się wreszcie: 530xd oraz m550i. Kiedy byłem poprzednio u dealer'a na stanie było tylko bojowe 520d w m-paku :8) 530xd: co by tu o nim... no właśnie, w sumie to moje wrażenia są ambiwalentne. Przyzwoite auto, osiągi w porządku, prowadzi się bez zarzutu. Takie auto dla 50+, nie ma się specjalnie do czego przyczepić ale i nic nie powoduje szybszego pulsu. Dobre auto na co dzień, bardziej jednak na trasy niż do miasta bo to już kawał auta. Ja mam już w dużym mieście problem upchnąć trójkę a G30 jest sporo większe. Prowadzi się lepiej od F10, ale gdybym miał świeżą F10 to bym nie myślał o zamianie na G30. Nie podobały mi się elektroniczne zegary - dla mnie festyn, szczególnie na sporcie. m550i: Niby fajne auto gdyby nie ten xdrive - jest skutecznie, ale ze zbyt dużą asekuracją. Szczerze to nie do końca kumam sens tego modelu - słabsze wersje są imho wystarczające dla codziennego wozidła a na sportowo jest M5 :roll: Dla fun'u dużo lepsze są mniejsze modele. Tu mamy taki krążownik z zabójczymi osiągami ale całościowo, dla mnie to przesada. Myślę, ze to fajna opcja na Stany - jest mocne V8, spore auto i taki charakter tam chyba bardziej pasuje. Nie przekonuje mnie tez do końca dizajn nowej 5... może z czasem. W obu sztukach coś skrzypiało na środkowej konsoli :roll: