ToNieJa

Na temacie się znam.Robiłem to w nie jednym samochodzie i wszystko było ok.Inżynierowie z BMW projektując schemat elektryczny musieli być na ostrej fazie bo oznakowanie kabli nie ma nic wspólnego z oznakowaniami we wcześniejszych modelach czy chociażby w ogólno przyjętych zasadach elektryki u nich + to zielony np. Wracając do tematu rozwiązaniem problemu okazał się źle podpięty kabel sygnałowy...Jakoś nie przyszło mi do głowy,że jeśli na kablu pod który się podpiąłem jest napięcie na zapłonie to zniknie po odpaleniu samochodu.I ot całe rozwiązanie.Dla tego szukałem przyczyny gdzieś indziej bo nie brałem takiej sytuacji pod uwagę zwłaszcza,ze w normalnych samochodach niebieski to sygnał i tyle i sie pod niego podpinasz a tu sygnał to chyba 7 pin z tego co pamiętam po prostu trzeba sprawdzićmiernikiem gdzie na zapłonie i po odpaleniu samochodu jest stałe napięcie no teraz już wiem,że takie coś może być bo nigdy wcześniej się z takim oznakowaniem kabli nie spotkałem i w ogóle z takim czymś,że napięcie może zniknąć po uruchomieniu samochodu z przewodu na którym było przed jego uruchomieniem.... :mad2: No nic dziękuję za pomoc,krytykę,i śmieszny filmik. :cool2: Ps.Śmiały gdybyś miał trochę pojęcia mądralo to schemat w całym tym gównie jest taki sam i mój model wzmacniacza i rodzaj kabli nie mają wpływu na to czy będzie działało czy nie będzie działało.Jedynie te parametry mają wpływ na jakość dźwięku. A po 2 to jeśli byście czytali mój post to są tam odpowiedzi na wasze wszystkie pytania.Jest też schemat jak wszystko jest podłączone.

No właśnie zobaczyłem dziś rano,że cały czas włączony...A remote czyli kabel sygnałowy tak ? i jeśli tak to niech mi ktoś napisze gdzie go podpiąć prawidłowo... :mad2:

Podpiąłem mały kabel łączący + z kablem sygnałowym i jak na razie wszystko działa dzięki chłopaki :) :cool2:

Witam mam problem z podłączeniem wzmacniacza w swojej bmc'e.A więc konkretniej chodzi o to,że wszystko na zapłonie Po przełączeniu kluczyka na poz 1 jest ok lampka zielona na wzmaku sie świeci a japa szczęśliwa problem pojawia się po odpaleniu gdyż lampka zmienia kolor na czerwony i tuba nie trybi... Wcześniej w ogóle nie chciało grać dopiero jak sygnałowy kabel wyjąłem i założyłem na przekręconych kluczykach to działało ale nie działały tzw jajka głośniki w półce bo byłem zmuszony wziąć z nich sygnał do czinczy ponieważ w radiu oryginalnym czinczy nie ma a zależy mi na działającej multifunkcj kierownicy.Więc tak po zmianie czinczy tzn włożeniu ich odwrotnie wszystko zaczeło być ok tzn na pierwszej pozycji kluczyków po odpaleniu jakby wzmaka nie było grają jajka a wzmak off... tutaj pokaże schemat może jak to podłączyłem wszystko może komuś się przyda bo to jest na bank dobrze bo miałem tak wcześniej w e36 tylko tam nie było tak narąbane bo w e46 mam zmieniarkę i jakby drugie radio w bagażniku i musiałem się wpinać tam kabel sygnałowy (niebiski) we wszystkich samochodach zazwyczaj tylko w e46 jest biały... Tak mi się wydaje bo z tego co wyczytałem ten kabel to antena automatyczna czyli kabel sygnałowy.Nie wiem czy nie pomieszałem plusa i minusa jak podpinałem cincze pod jajka no bo jest czarny masa i czerwony plus anie nie w bmw tam musi być zielony i szary chyba.Niech się ktoś wypowie i podpowie co mogłem namieszać,że to nie trybi...bo wyjścia są dwa albo pomieszałem przy podłączaniu czinczy lub podpiąłem kabel sygnałowy nie w to miejsce na kostce bmw...Nie mam pojęcia pomocy,A tu schemat w paincie xD http://imageshack.com/a/img538/2503/v5gs8n.jpg 1.Akumulator 2.wzmacniacz 3 i 4 głośniki pod które sie podpiąłem 5.tuba 6.kostka bmw i 16 pin z którego wziąłem kabel sygnałowy oznaczony na wzmacniaczu jako (S)

Witam widzę,że sporo osób podobnie jak i ja ma problem ze skasowaniem inspekcji w BMW e46 w całym jeba***internecie nie ma nic jak skasować inspekcję gdy nie miga magiczny napis reset czyli w modelach przed 2000 r...A więc wpadłem na pomysł zrobienia tego tak jak w e36 w co i działa! A więc: 1.otwieramy maskę i odkręcamy pokrywkę od pinów. 2.Bierzemy magiczny drut długości +-10cm. 3.Będziemy potrzebować 2 osoby więc stawiamy dla kumpla browara za potrzymanie kabla xD 4.wsiadamy do samochodu przekręcamy stacyjkę na poziom 1 (aż zaświeci się przebieg a nie kontroli) 5.kumpel w dość szybkim czasie zwiera ze sobą 2 piny o te: https://lh6.googleusercontent.com/-j3OqREfDn58/TrjJHjC7pMI/AAAAAAAAAB4/jSpLfz6kjjA/s720/07112011023.JPG 6.czekamy 20 sec można i troszkę dłużej. 7.przekręcamy kluczyki do pozycji 0 8.kumpel wyjmuje drut i po przekręceniu kluczyków do pozycji 1 ukazuje sie nam skasowana inspekcja czyli 25000 tys km. Ja robiłem to w BMW e462.8i 99r w e36 trzeba było najpierw włożyć drut przekręcić kluczyk na poz 1 i po 20 sec wyjąć drut i migały zielone kontrolki ze skasowaną inspekcją więc jeśli by komuś nie poszło tak jak opisałem w podpunktach niech popróbuje kombinacji z momentem włączania kluczyków i łączenia pinów na pewno się uda tylko nie zwierajcie pinów innych bo może się to źle skończyć dla samochodu nie wiem nie testowałem.

No nic dziękuję.Na początku zrobię tak by nie było przedmuchów potem się zobaczy co czas pokaże.

Witam. PO podłączeniu do kompa wywaliło mi błąd od sondy lambda.Z tego co widzę pod maską to mam wydech taki....http://www.realoem.com/bmw/showparts.do?model=AT31&mospid=47656&btnr=11_2181&hg=11&fg=50 Nie mogłem znaleźć tych 2 sond na końcu ale te z góry widać wyraźnie i moje pytanie jest takie czy te sondy wpływają jakoś na pracę silnika ? W sumie nic się nie dzieje złego może przy około 4 tys jest takie lekki brak mocy ale to dosłownie nie wyczuwalne nie wiem czy to w ogóle ma coś wspólnego z tą sondą. :mad2: Dodam,że napięcie dochodzi na sondy tylko,ze na jedna mniejsze. No i jest jeszcze 2 sprawa mam przedmuchy przy kolektorze i myślę,ze to może też wpływać na odczyty z tych czujników.Mam rację ? I kolejne pytanie czy mógł bym wsadzić normalny kolektor wydechowy np taki--->http://allegro.pl/bmw-e39-2-0-2-5-2-8-2v-kolektor-wydechowy-tylny-i5102037144.html bez tych czujników i wielkich puszek to są chyba katalizatory chodzi mi o te puszki co są za pierwszą sondą od silnika (patrz pierwszy schemat)

Wystarczyło furę odpowietrzyć.Dla potomnych napiszę jak to się robi w bMW e46 2.8 193km A więc: *spuszczamy cały płyn który mamy(ja tak robiłem bo konieczna była wymiana) ja wjechałem jeszcze na najazdy tyłem samochodu aby zeszło wszystko co tam było a przynajmniej większość. *Samochód musi mieć zimny silnik a więc czekamy aż ostygnie jeśli był ciepły. *Wjeżdżamy przodem samochodu na najazdy,górkę lub jakieś konkretne wzniesienie tak aby przód samochodu był w górze. *Odpalamy samochód. *Ustawiamy temperaturę na max i tryb auto. *dolewamy powoli płynu *gdy zbiorniczek będzie już pełny i więcej nie chce wejść dodajemy gazu do około 2,5 tys obrotów (gdzieś tak +-) *Płynu zacznie ubywać a więc dolewamy do pełna i tak klika razy u mnie robiłem tak 2 razy *Czekamy aż silnik osiągnie temp 90 stopni i otworzy się termostat płynu znów powinno ubyć. *zjeżdżamy z najazdów i na równej powierzchni odkręcamy odpowietrznik. *zakręcamy korek wlewowy i patrzymy czy przez odpowietrznik idzie powietrze jeśli tak to niech sobie wyjdzie jeśli nie to zakręcamy. *Czekamy aż samochód znów się wychłodzi odkręcamy korek wlewowy. *W zbiorniczku będzie mniej płynu dolewamy tak lekko aby od przewodu powrotnego zostało kilkanaście cm aby jakiś tam obieg był. *zakręcamy i gotowe. Kilka uwag: *to był mój przypadek nie daje 100% pewności,ze to u każdego zadziała bo te silniki są kurews*o trudne do odpowietrzenia... *Nie sugerował bym się miarką poziomu płynu bo to ściema jest moim zdaniem pomimo tego,ze płynu było w opór przy większym obciążeniu zapalała mi się lampka od poziomu płynu czyli po prostu gdy robiło się podciśnienie płyn spieprzał do silnika...i miarkę można było wsadzić sobie tam gdzie światło nie dochodzi...A i to by było trudne bo nie da się jej wyjąć...Jak widać same problemy z tą miarką :norty:

Witam mam taki problem w moim BMW e46 2,8i,ze podczas jazdy z prędkością około 120 kmh zapala się kontrolka od minimalnego poziomu płynu chłodniczego.Zatrzymałem się na trasie i odkręciłem korek od wlewu płynu przewody były lekko twarde.Po tym małym zabiegu kontrolka zgasła dodam,ze płynu jest max i go nigdzie nie ubywa nic nie wycieka itp i cały czas zbiorniczek jest na full.Sprawdzę jeszcze czy na zimnym silniku jest tak samo bo może poziom spada (nie wiem tego jeszcze bo samochód mam od niedawna).Ogrzewanie jest bdb jak w piekarniku jak da sie na 32 stopnie gdy nastawię na 16 też daje zimnym.Czytałem sporo na temat tego układu chłodzenia i dochodzę do wniosku,ze może być zapowietrzony podobno aby go odpowietrzyć trzeba ustawić samochód pod jakimś kątem i jest sporo zabawy.Inni pisali,ze też mieli poziom na max a weszło jeszcze 2 l no u mnie miałem na max i weszło jakiś 1l wszystko na ciepłym silniku niestety było robione. Chciałbym was zapytać o to czy mieliście podobny problem i jak go rozwiązaliście.Dodam,ze przy małych prędkościach np 50 km/h kontrolka gaśnie gdyż nie ma takiego ciśnienia w układzie.Czyli podsumowując jeśli jest to wina zapowietrzonego układu chłodzenia to niech mi ktoś napisze jak go dobrze odpowietrzyć a jeśli ktoś ma inny pomysł też chętnie wysłucham. ps. Wszystkie styki na czujnikach zostały wyczyszczone a czujnik jest sprawny.

Pomysł nie głupi tylko myśl,ze rano zamiast samochodu mogę zastać kupkę popiołu mnie zniechęca do wykonania tego pomysłu...Panowie nie chce robic tego na jakichś patentach wujka Heńka.Potrzebuje przejściówki jeśli ktoś coś takiego widział niech pisze.Dziękuję

Witam mam takie pytanie czy istnieją jakieś przejściówki aby z oryginalnego radia BMW z nawigacją wyprowadzić aux zakończony wejściem na pendrive ? Wiem,ze z tyłu radia są specjalne piny pod które podpina się kabel aux ale wszystkie są zakończone albo jack3,5 albo dwiema wtyczkami żeńskimi na jack 3,5.Zależy mi na tym aby było to zakończone wejściem na pendrive ponieważ jest to o wiele wygodniejsze niż podpinanie komórki za każdym razem gdy chce sie posłuchać swoich piosenek.Po przekopaniu allegro trafiam tylko na takie coś http://allegro.pl/wejscie-gniazdo-kabel-aux-line-in-bmw-e46-e39-abm3-i5174033211.html ma ktoś jakiś pomysł jak rozwiązać mój problem ? Ewentualnym rozwiązaniem problemu jest zakończenie kabla jackiem 3,5 i podpięcie jakiejś mp3 lub mp4 tak aby gdzieś w schowku sobie leżało...

Zdejmowałem tylko głowicę.Nie wiem jak z tym wtryskiwaczem ale u mnie był na 4 cyl.Poczytam na ten temat jeszcze może jakiś majster magik się bawił.Problem rozwiązałem można tak to nazwać...wcześniej nie odpalał bo jakiś baran zrobił drugi znak a drugi baran na niego ustawił :lol: Na szczęście zobaczyłem drugi znak i wszystko po złożeniu śmiga. Dobrze,ze nie rozjeba*o mi silnika :mad2: Trochę martwi mnie czarny dym jak daję gazu jak już mam na obrotach np 3 tys jest czysto.Wiem,ze to silnik z czołgu ale jakoś wcześniej tak nie było. Pojeżdżę zobaczę,teraz przynajmniej nie ma siwego dymu :evil: To teraz mała rada dla potomnych.Czytałem trochę na temat zdejmowania głowicy i ustawienia tego wszystkiego w 318 TDS i nie ma konkretów na najlepiej uczyć się na czyichś błędach :) Więc kilka pytań i odpowiedzi które mnie dręczyły. 1.blokada dwumasy-Znajduję się ona z góry silnika w zajebiś**ie trudno dostępnym miejscu nad rozrusznikiem pod centralnie pod wiązką.Pet zabezpieczający wkładamy od strony przodu samochodu w kierunku tyłu.W 2,5 TDS jest o wiele łatwiejszy dostęp(pewnie przewidzieli,ze sie będzie silnik pierdo*ić :D ) 2.Przyrząd do ustawiania wałka rozrządu-Najtańszy jaki znalazłem kosztował 80 zł + przesyłka czyli ponad 100 zł na praktycznie jedno użycie(chyba,że ktoś kocha 1,8 TDS wtedy niech inwestuje) Ja znalazłem prostszy i tańszy sposób :) suwmiarka (najlepiej elektroniczna) na wałku są dwa wypusty gdy ustawimy koło na znak i poluzujemy zębatkę (tą która jest połączona łańcuszkiem z pompą i całym innym ścierwem) i zrobimy 2 obroty kołem na którym jest pasek klucz chyba 24 to wałek samoczynnie się ustawi.Dla pewności mierzymy czy od tej łopatki na wałku do głowicy (w dół :D ) jest 32 mm po obu stronach wtedy wałek będzie ustawiony tak jak należy.Wystarczy dokręcić wtedy zębatkę i ogień. 3.Dokręcenie zębatki tak aby niczego nie przestawić...po zablokowaniu koła dwu masowego nic nie powinno się przestawić aleee jeśli komuś nie chce się tracić godziny na wsadzenie pręta w otwór bądź jest bardzo nerwowy polecam prostszy sposób aczkolwiek nie jest to zrobione tak jak powinno być i aby to ustawić aby krótko mówiąc niczego nie popierdol*ć trzeba się trochę nagimnastykować.A więc bierzemy klucz 24 i nakładamy na koło pasowe którym kręciliśmy z 20 cm wyżej lekko w lewo będziemy mieć miejsce gdzie przykręcone było wisko.W ten otwór wkładamy torx i ustawiamy klucz 24 w pozycji takiej aby podczas dokręcania zębatki trzymał go nieruchomo.połączenie jest dość sztywne mi się nic nie przestawiło w ten sposób( nie miałem ochoty tracić 2 godzin aby wsadzićten pręt w dwumase po raz drugi ...)

Witam wczoraj zabrałem się do wymiany głowicy(robiło ciśnienie na płyn chłodniczy) ale mniejsza o to.głowica splanowana uszczelki nowe nic tylko składać,wszystko co się dało było ustawione na znaki zablokowałem koło 2 masowe bolcem nad rozrusznikiem no i wielki szok to wałek rozrządu to jest śmieszne zębata wręcz nałożona i dokręcona śrubą...ale nie o to się rozchodzi.Nie miałem przyżadu do ustawiania wałka rozrządu dla tego ustawiłem suwmiarką (od płetwy do głowicy) na wałku sa takie dwie płetwy.Za pomocą ich sie ustawia od przyrządu.No nic wszystko poskładałem.No i nie mogę odpalić,po rozładowaniu akumulatora postanowiłem odpalić na holu,udało się ale pracował jak traktor...obroty falują a z tłumika pustynna burza.No i mam do was pytanie bo moim zdaniem jedyna zmienna jest ustawienie wałka rozrządu nic innego nie mogło się przestawić pompa jest zgrana ze znakami na kole pasowym a po 2 była zablokowana w 2 masie.Jak sądzicie spróbować ustawić wałek od przyrządu ? Czy szukać innej przyczyny dodam,że od płetwy do głowicy było idealnie 32 mm z obu stron tylko nie jestem pewien tego,ze za pomocą przyrządu ustawia sie idealnie równo do głowicy czy pod jakimś kątem...I druga sprawa wtryskiwacze. Wcześniej te końcówki które z nich wystają przepływowe były ustawione w linii prostej i równoległej do głowicy a teraz po dokręceniu można powiedzieć,ze dokręciły się bardziej :D No i pytanie o ostatni wtrysk sterujący czy możliwe jest to,ze gdy odłączyłem czujnik to komp zwariował ? Może wystarczy skasować błędy ?

Jak składałem sprzęgło to wał na podporze luzów zdaje sie nie miał ale nie powiem abym to bardzo dokładnie sprawdził bo w sumie to nawet nie wiem jak a miejsca tam tyle,ze komar ch*ja nie wciśnie...

Pęknięty nie jest wygięty też łącznik gumowy nowy. W sumie nie przychodzi mi żaden pomysł jak w 318TDS można wał rozwalić :twisted: