Witam, Od dluzszego czasu walcze z problemem wibracji 'budy' i powoli juz trace pomysly. Moze ktos w Was mial kiedys podobny problem i bedzie w stanie mi pomoc. Przeczytalem juz dziesiatki watkow, zarowno na tym jak i innych forach i niestety nie znalazlem rozwiazania. Oto objawy: Podczas przyspieszania wpada w wibracje/rezonans tylnia czesc karoserii. Do tego slychac glosny basowy dzwiek i nawet podglosnienie radia nie pomaga. Jest to na tyle mocne, ze wibruja wszystkie plastiki w srodku. Wystepuje to na wszystkich biegach, ale po przekroczeniu 2100 obr/min efekt ustaje i auto jedzie normalnie. Im wyzszy bieg tym gorzej - na 1 i 2gim jest to delikatne, 3ci juz mocne, a 4ty i 5ty to dramat. Nie da sie w ogole przyspieszyc ponizej 2100 obr/min. Nawet jazda na tempomacie, gdy pojawi sie lekka gorka staje sie niemozliwa ponizej 2100obr. Nie mowie tu o 'bucie w podlodze', tylko delikatnym przyspieszaniu. Wibracje pochodza ewidentnie z okolic dyferencjalu, nie sa natomiast odczuwalne ani na pedale sprzegla, ani dzwigni zmiany biegow. Do tej pory sprawdzilem/wymienilem: - poduszki silnika wymienione na ori, poduszki skrzyni wygladaja ok, tuleje mocujace dyfer tez, - kolo pasowe wyglada ok, - wymienilem druga podpore walu, - lacznik gumowy walu ok, - poprzedni wlasciciel twierdzi ze zmienil sprzeglo przy ok 150tys (mam nadzieje ze tez dwumas) - auto ma obecnie 220tys przebiegu. - wydech wraz z mocowaniami i lacznikiem elastycznym ok, Trafilem ostatnio do mechanika i sprawdzalismy auto na podnosniku. Ja za kierownica, lekko zaciagniety reczny, odpalony motor i jazda na roznych biegach. Jego diagnoza to dyfer do zmiany, tym bardziej, ze jak sie reka pokreci jednym kolem, to dugie tylko lekko drgnie, ale sie nie kreci w przeciwna strone jak powinno. Tylko czy dyfer moze byc zrodlem tych wibracji??? Przeciez sa one zalezne od predkosci obotowej silnika, a nie walu napedowego... Z gory dziekuje za sugestie, przepraszam za brak polskich znakow i dlugosc mojego 'wypracowania'.