Wisnia30

Z lubelskich warsztaów w temacie maglownic autoukład moge polecic. Bardzo solidny dobry warsztat, chłopaki sa jedna z lepiej ogarnietych ekip w tym zakresie

Kolego, sprawdź sobie na stronie s-auto, tam jest duży sklep i myślę że znajdziesz ten błotnik. Nie wiem czy nawet ostatnio go tam nie widziałem. A jak nie to spytaj o możliwość sprowadzenia go.

Kolejny plus dla Mateusza z BMW Wlazło za podjęcie się ogarniecia tematu rozliczenia szkody… Niestety w majówkę byłą stłuczka… kur.. Mobilny będę chyba dopiero pod koniec miecha. Anyway jakby komuś się przytrafiło nieszczęście – można uderzać. PS – kij ci w oko frajerze w oplu. Dzieki za wspaniały weekend majowy… :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil:

Nie łudziłbym się że aż tak. To tak jak bys miał dobry antywirus i wierzył, że nic ale to nic sięnie prześliźnie przez firewalla. Też mam solidny autoalarm montowany w BMW Wlazło, ale pamiętaj, że złodziejstwo zawsze che być dwa kroki do przodu, więc nikt ci 100% gwarancji nie da :)

jak jakoś nie kłuje cie serducho jak na to patrzysz to olej temat. Nie warto. Warto natomiast dbać o auto, patrzeć co się na nie nakłada itd. Ja np. od dawna stosuję mycie parowe plus kosmetyki premo i żadnym chińskim świństwem nie pokalałbym mojej BMKi.

No sorry, jak kupujesz na allegro i zlecasz robociznę "Panom Cześkom" to tak jest :) Pocieszę cię, że w warsztacie jakiejś okrutnej kasy to nie kosztuje, przynajmniej u mine na Podkarpaciu (robilem to w BMW Wlazło).

JA bym się nie bawiłw anonima z allegro choćby miał i 1000 pozytywów. Części, także wysyłkowo możesz kupić w bmw wlazło, w sumie pewnie wydasz mniej bo na allegro dochodzi jeszcze prowizja dla nich, którą oczywiście uwzględnia każdy sprzedający.

Ale na co liczysz, na diagnozę przez internet? Mnie kiedyś np bolało w boku, wpisałem objawy w google i wyszło że na bank śmiertelna choroba. ;) Od tego masz mechaników. Ja jak coś mi stuka jeżdże do M. Wlazły u siebie – kultowy wręcz mechanik na podkarpaciu. Ty jak masz problem to też goń do warsztatu. Bo może problem jest poważny i zaoszczędzisz kasę teraz, zmamiast czekać aż coś bardziej się posypie.

Jak koledzy pisali - na poprzedniej stornie masz BMW Wlazło. M.in. jeździ z klientem oceniać stan auta przed kupnem. Ja serwisuję auto praktycznie tylko u niego, właśnie dlatego, że to spec jakich mało.

Wybacz, ale to by była profanacja, przerabiać żywy klasyk na gaz. Jak jestem u Mateusza Wlazły w warsztacie to widuje tam trochę „klasyków” BMW w naprawie i nie wyobrażam sobie wpychania tam gazu. Idiotyzm totalny IMO, psucie czegoś pięknego.

Koledz - podbiję, u Dziaków w Auto-Szlifie ktoś coś robił? Ponoć dobrzy, chciałbym tylko potwierdzenia od kogoś z lubelskich forumowiczów.

Ja u siebie miałem sytuację, że na boku miałem takie minimalne odchodzące fragmenty. Ale nie powiększyło się nic od pół roku. Samochód często jest myty parą, do tego chemia premo (ponoć wyjątkowo dobra) i ok. Nie „rośnie” ten mikro-ubytek.

Polecam za braciakiem (co prawda nie BMWmaniak, bo popyla oplem), który mieszka we Wrocku: Peters Auto. Dobrze lakierują i nie licza sobie za dużo. Jakby co robią też naprawy mechaniczne.

Zasuwaj do lakiernika czym prędzej.

Dzięki, trochę mnie uspokoiłeś, mam tylko pytanie - sam sprzęt albo jego klasa może coś miec do rzeczy i zrobić nieprzyjemną niespodziankę? Dołączam się do zachwytów nad kolorem - taki trochę chabrowy :D