Mam ten sam silnik i ten sam problem. Również mam wymienione wszystkie świece, nowy sterownik (sprawdzałem też na sterowniku naprawianym u Rogera), nowy kabel do sterownika, nowa ori odma, wtryski były na stole w boschu i są OK. Zauważyłem, że przy wiekszym mrozie (-5 stopni i poniżej) jest dobrze - równo pracuje po odpaleniu i nie dymi. Najgorzej jest zakresie od 0 do +8 stopni C. Pomyślałem, że może czujnik temperatury silnika oszukuje - po nocy przy temperaturze na zewnatrz 8 stopni pokazywał 16, a przy 1 stopniu pokazywał 10 stopni. Więc zawyża o 8-9 stopni. Wszystkie inne czujniki jak doładowania, DPF i temp. zewnętrzna zgodne z tym co na zewnątrz. Czy błąd (nieprecyjne) wskazania temperatury płynu chłodniczego może mieć wpływ na odpalanie?