To i ja dodam cos od siebie. Przez jakies 2 miesiące szukałem e63 w coupe. Oglądałem w rzeczywistości 5 samochód, obdzwoniłem wszystkie szóstki od 2007 do 2010r jakie sie pojawiły przez ten czas na allegro. Wybrzydzałem niesamowicie. Już nie mówię o schodzeniu z ceny rzędu 160tys do 140tys. Sprzedawcy sami dzwonili i proponowali niższą cenę. Moim zdaniem rynek w Polsce jest bardzo znikomy, bo potencjalny klient ma serie 5 w takim samym roczniku i przebiegu i wyposażeniu za 60porc ceny szóstki. Też istotną kwestią jest spalanie. Pewnie gdyby były szóstki w dieslu 2.0 to zainteresowanie byłoby większe, no ale wtedy to nie byłby samochód sportowy. Podsumowując, obecna sytuacja jest wręcz perfekcyjna dla kupującego, a tragiczna dla sprzedającego.