willi-59

Witam, z czystym sumieniem mogę polecić Dunlop Maxxi Sport, lub ze starszych modeli - Pirelli P 6000 - te akurat mam na tyle w rozmiarze 255/40/17 i mimo że gumki już niemłode, "chodzą" ekstra. Można na nich ruszyć naprawdę dynamicznie, nawet na mokrym. Pozdrawiam

Witam, tutaj sprawa jest prosta - żeby się upewnić odnośnie oryginału wystarczy poprosić o kilka fotek ze zbliżeniem oznaczeń i opisów ( na oryginale będzie wszystko, począwszy od kraju produkcji na dacie wraz z godziną wykonania kończąc). Mam taki komplet z piątki E 34, na których mam "zimówki" - i tu jeszcze jedno: oryginał BMW zimy się nie boi - gdzie pięć kolejnych ma oprócz daty produkcji, podany czas różniący się co minutę ! To już nie pozostawia żadnych złudzeń. Na koniec - w przypadku oryginałów, zakładając - nie skatowanych - pozostaje tylko sfera indywidualnego gustu - o resztę możemy być spokojni. Pozdrawiam.

Witam, według mnie, jest to jakieś "rękodzieło". Ja bym tego nie kupił. A i jeszcze jedno - ta szóstka na zdjęciu ma PODOBNE felgi do tych oferowanych, przy wnikliwszym oglądzie wyraźnie widać, że tam podwójne ramiona są prawie równoległe, a na tych z Allegro zaokrąglone. Przy takiej lekkości konstrukcji jeśli okaże się że materiał jest delikatnie mówiąc "cieniutki", a cena to właśnie sugeruje, może się okazać iż będzie to "jednorazówka". Na koniec jeszcze jedna kwestia - ATEST !!! KTO TO ROBI I GDZIE !!! Reasumując - ja bym zdecydowanie odradzał. Pozdrawiam.

Witam, jeśli mogę coś doradzić - oryginalne BMW bez tzw. "przeszłości", co stosunkowo łatwo rozpoznać, lub konkretnych tunerów, np. Ac Schnitzer, (sam jeżdżę na takich z 1993 roku i mimo tego że poprzedni właściciele dali im nieźle "czadu", są całkiem przyzwoite - pamiętajmy że produkowała je wtedy firma OZ - nie wiem jak jest teraz, a OZ to jest OZ i niech ktoś powie że to marna makaronia :D ). Zresztą, firmowe pięcioramienne, na których jeżdżę w zimie (klasyczne z E34) też były wyprodukowane w Italii i pastowane razem z budą, nawet zimy się nie boją ( nie zauważam żadnych, jakichkolwiek oznak korozji, ubytków itp.) Reasumując, oryginalna felga BMW, to konkretny stop oraz lakiery i to naprawdę wychodzi podczas eksploatacji, nawet w przypadku ubytków w zimie sól może "nagwizdać" podczas gdy u innych producentów sypie się "biały proszek" i o estetyce nie wspomnę. Pozdrawiam.

Mój "Adolf", spala do zera, każdą ilość jaką mu wlewam :D :D :D

Odnośnie kółeczek, faktycznie aż "nie przystoi", żeby tej klasy sprzęt, kuśtykał na takich szczudełkach :D :D :D . U mnie jest 245/40/17 z przodu i 255/40/17 z tyłu przy felgach 8,5 cala, ET-13 i jest ok. Na zimę mam trochę większy "balon" 225/55/16, ale to tak na wszelki wypadek (wiadomo po czym jeździmy, niestety...) Pozdrawiam

Mój kochany "Adolf" E23 735i, do tego stopnia uwielbia CASTROL-a EDGE 10W60, że nawet nie zauważam ubytku na miarce, "od wymiany do wymiany" - robię przeciętnie 7,5-8tys.km. Oczywiście wymiana jest co roku na wiosnę, bez względu na ilość przejechanych kilometrów. Zaznaczam, że uszczelniacze są trzy lata po wymianie na nóweczki. I jeszcze jedno - zawsze wlewam do górnej kreski, czyli na maxa, oczywiście nigdy ponad! No i rzecz przynajmniej dla mnie najważniejsza - to autko nawet nie wie, że istnieje na tym świecie, coś takiego jak - gaz. Pozdrawiam.

Rewelacja! Jeśli można - więcej danych :modlitwa:

Witam, na jakim oleju ona chodzi?

Sprawdzał ktoś kompresję na "zimno" i na "ciepło"? Na jakich olejach pracują silniki? Stary "minerał" na zimno potrafi "zaspawać" silnik, ale po rozgrzaniu, niektóre mają już taką lepkość - a co za tym idzie tak utrzymują ciśnienie - że bardziej przypomina to "mineralną stołową". :lol: i jeśli wtedy okaże się (czego Nikomu nie życzę) że silniczek ma już trochę słabszy "oddech" to istotnie może mieć problemy z rozruchem.

Dokładnie tak. Gdyby mnie było stać, to koło mnie stałby Adolf 745d, kawałeczek dalej X5 4,8 następnie M5 V10 oraz oczywiście 850Csi (naturalnie na nówkach - zmieniałbym średnio co trzy lata), o rany!!! Byłbym zapomniał - teściowej fundnąłbym dowolnej wielkości domek pod jednym warunkiem - nie bliżej jak 5-6 tys.km. stąd :lol: :lol: :lol: Pozdrawiam!

Przyznam się że śledząc Waszą dyskusję, momentami czułem się jak przy 200-tu bez hamulców. Sam mam Adolfa z 218-konnym silnikiem i mimo że jest "wiekowy" nawet by mi do głowy nie przyszło żeby dać Mu jakieś klejonki. Z przodu mam 245/40/17 firmy Dunlop Maxi Sport, które kupiłem w zeszłym roku jako "używki" - data prod. 2005r. za 400zł. za parę. Przynajmniej jeszcze 2-3 sezony spokojnie, powtarzam : spokojnie o własną "D" można na nich pogonić - czy to jest za drogo? Na tyłach mam 255/40/17 Pirelli P-6000 94Y, owszem te są kilkuletnie ale z takim indeksem prędkości opona jest po prostu bardzo mocna i przy odpowiednio głębokim bieżniku BEZPIECZNA. Dałem za nie 450zł. Jak Sami widzicie to nie są jakieś porażające wydatki, a spokój pełny. Dajmy więc "wolne" jakimś "wynalazkom", przecież nie jeździmy sami Naszymi Adolfami (moja E23 dostała taką ksywkę ze względu na podobieństwo przednich środkowych wlotów powietrza do wąsików pewnego pana). Tak więc szukajmy wysokich indeksów prędkości, kilku mm bieżnika oraz "dziewiczej" powłoki, a o resztę nie trzeba się będzie martwić. Oczywiście ta "nawijka" jest tylko do Tych, co nie mają na nowe. Wybaczcie ale teksty typu: stać mnie ale wolę przeznaczyć kasę na coś innego - są delikatnie mówiąc - niepoważne! Pozdrawiam !