CmK1990

I to skutkowałoby aż takim wywaleniem płynu? Silnik chodzi dosłownie 2-3 minuty bez jakichś problemów nagle po 3 minutach wywala wszystko.

Witam.. dziś wracając z pracy spotkało mnie coś przykrego. Poczułem sekundowy spadek mocy i od razu zaświeciła się kontrolka braku płynu chłodniczego. Zatrzymałem się i okazało się że wywaliło go całego nawet spadł wężyk przelewowy z chłodnicy. Co więcej.. poczekałem aż ostygnie. Zalałem płyn do zbiorniczka i zapaliłem auto korek zostawiłem odkręcony. Chodzi normalnie żadnych bombli do zbiorniczka. Ale grzeje się niemiłosiernie szybko. I oczywiście zaraz gotuje po czym widowiskowa fontanna ze zbiorniczka.. Pytanie brzmi uszczelka czy pompa wody? Uszczelkę już przerabiałem w sumie objaw był ten sam. Aczkolwiek chciałbym wykluczyć pompę wody i upewnić się czy to uszczelka. Jakieś pomysły? PS. Dodam że uszczelkę pod głowicą erling z planowaniem i sprawdzaniem ciśnieniowym robiłem rok temu..

Kolego nie kazda zmiana to barbazynstwo, fotele i tapicerka seryjnej e30 daje wiele do zyczenia, latwo to zmienic chocby od wersji IS na tzw. "is'owska krate" i autko nabiera uroku sportowego zaciecia a jednoczesnie to nadal czesci od e30:) Taka sama sprwa z pakietami m-technik. No chyba że chcesz trzymać serie, ale to wtedy obnizanie zawieszeni robi mieszane uczucie.

Powiem tak, chcialem dokladnie sprawdzic spalanie benzyny ale nie doszlo to do skutku. Dlatego ze w jednym momencie podczas jazdy zaczelo go mulic im wiecej gazu tym bardziej go dusilo gdy puszcze calkiem jakos chodzi ale tylko chwilke i gasnie. Uczucie jak by jechac na lpg i zaczyna brakowac gazu w butli.Na gazie idzie ok. Co zauwazalem wczesniej ze na blosie lpg moc jest wieksza odczuwalnie niz na pb. Nie pasowało mi to myślałem że mi sie wydaje.. jednak cos w tym było. Czyli teraz cos ewidentnie z paliwem byc moze i to bylo wina slabego odpalania? Ja mam trzy opcje, pompa paliwa podaje za słabe ciśnienie - niby wymieniana pol roku temu ale na jakąś podróbke za 7 dych. Regulator cisnienia? listwa wtryskowa? Byłbym wdzięczny byście mi jakoś podpowiedzieli które z tych rzeczy (bądź całkiem co innego) łatwo wykluczyć. Niestety nie mam narazie czym sprawdzić ciśnienia paliwa więc jezeli sa jakiekolwiek domowe metody na sprawdzenie to prosze o podpowiedzi.

W takim razie zwracam honor nie douczony jestem co do 325:) Aczkolwiek zobaczyć zawsze warto żeby potem nie żałować.

ładna ale ja np jak widzę że ktoś szperuje i zakłada taki wiejski wydech nie ważne czy dedykowany czy nie no i akumulator w bagażniku.. warto sie poważnie zastanowić. Aha.. i co najlepsze. Dodatkowy zamek w drzwiach:D robota fachowca +10 do wioski.

ok zatem tak zrobię. Dam znać co wyszło.

Stara instalacja na mieszalniku miała zwyczajnie śrubkę do regulacji. I tą dawkowało się lpg więc była ustawiona żeby w miarę to jechało ale i nie brało za dużo. Kwestia tego że m20b20 bierze właśnie około 13 a nie 19. Auto mam już rok ale prawie cały rok przejeździłem na mieszalniku natomiast pamiętam że od początku już dużo brało na pb. Tłumaczyłem sobie to tak że 6 cyl 2.0 musi tyle brać. A co do mocy na LPG uzyskuje równo. Zaś na Pb jest tak że przy bardzo niskich obrotach powiedzmy 800-1200 jest lekka zamułka a dalej już idzie jak burza. Do odciny nie wiem czy pójdzie nigdy mu tak nie daje max do 4,5 - a do tej granicy moc uzyskuje równo no może przy 4 delikatnie czuć jej więcej. Jest jeszcze strasznie irytująca sytuacja zarówno na pb jak i na benzynie. Nie da się powiedzmy jechać 1k lub nawet te 1,2k obrotów na 1 biegu. Tak żeby utrzymac równo np. w korku. Wygląda to tak że minimalne otwarcie przepustnicy skutkuje od razu mocnym szarpnięciem i obroty od razu na 1,5k lub więcej. Niżej nie da się jechać. Co zauważyłem również, że przepływomierz był przestawiany jak również dziwna moim zdaniem regulacja pojawia się przy dosłownie kręceniu silnikiem krokowym. Mały ruch nim w jedną stronę od razu bdrastycznie obniża obroty, zaś w drugą stronę zwiększa je. Tak powinno być? Nie jest to coś źle poskładane? A co do szczelności dolotu przy odcinku przepływka blos przepustnica kolektor jest na pewno czelnie. Sam sobie to zakładałem i mam pewnośc że jest ok. Poza tym nie szczelności na pewno by się objawiły jakimś falowaniem.

Na Pb również jest wysokie, mało tego ma duży problem z odpalaniem na zimnym bo go zalewa czuć benzynę z wydechu i trzeba kręcić i kręcić zanim zapali. Iskra wporządku świece mokre, na ciepłym pali od strzała.

Oczywiście że nie używa, ale jak pisałem wyżej - silnik działa na lpg tylko i wyłącznie gdy blos jest skręcony na maxa czyli podaje NAJMNIEJSZĄ dawkę gazu.

Witam.. szukam, szperam, myślę i nie mam już pomysłów. Mianowicie E30 z silnikiem M20B20 (nawet chyba była własnością jednego z założycieli tego klubu) ze zwykłą instalacją LPG na parowniku Tecno. Normalnie paliło 12-14L w lekkim "stresie". Natomiast wiadomo z zwężką w dolocie i zwykłym mieszalniku dynamiką nie grzeszy. Tak więc założyłem BLOSa podjechałem do gazowników na regulację ustawili. Jest skręcony na max czyli najniższa dawka lpg (na wyższej nie radzi sobie na wolnych). No i w miarę to nawet jedzie nie czuć różnicy w mocy Pb czy LPG ale.. za dużo pali. Z lekką nogą (na prawdę lekką) 18-19L/100km gazu. Pomyślałem że może sonda, kupiłem nówkę Getz - nadal to samo. Przepływka chodzi poprawnie. Wyregulowałem też luzy zaworowe. Pomyślałem też, że może to wina tego że do blosa musiałem również założyć stożek. Ten zaś zasysa więcej powietrza i potrzebuje więcej gazu. Ale przełożyłoby się to raczej na moc a tak nie jest. Czy dawką steruje ECU? Nie resetowałem kompa po przerobieniu dolotu i założeniu blosa ale nie sadze by to była tego wina? Jeszcze przychodzi mi do głowy przestawiony rozrząd.. ale co - przeskoczyłby? Prosiłbym o jakieś sugestie myślę że macie większe doświadczenie w tych silnikach. Co jeszcze mogę więcej powiedzieć. na Pb również za duże spalanie, nie sprawdzałem dokładnie ale też ma za bogato bo czuje z wydechu że nie przepala, zalewa wręcz bo przy całkiem zimnym silniku muszę rano długo kręcić żeby zapalił...

kolego to w końcu dobrze czy nie dobrze? W M20 tym bardziej z lpg miesci sie bardzo duzo chłodziwa grubo ponad 10L. Na przyszłość przy odpowietrzaniu radzę wjechać tylko lewym przednim kołeem na coś wyższego i odpowietrzać w takiej pozycji. U mnie zawsze skutkuje. Pytam czy rozwiązałeś problem bo mam podobnie i też nie mogę pojąć dlaczego.. 18-19L/100 zbyt dużo na ten silnik. Jak zauważyłeś poprawę przy szperaniu z powietrzem to musisz myśleć bardziej w tym kierunku.

byłem przed chwilą spróbować jeszcze raz, gdy podczas kręcenia zacząłem "pstrykać" przełącznikiem od gazu to zapalił (na gazie) i normalnie sie w zasadzie wkręcał, zaś na benzynie ani drgnie.

Witam, posiadam e30 coupe z roku 88 . Silnik m20b20 + gaz najzwyklejszy na parowniku. Wszystko było elegancko aż do dziś. Wracając z pracy wszystko było jak zawsze moc, odpalanie, przełączanie itd. Ostatni odcinek drogi do domu mam kamienisty więc muszę jechać na 1 biegu. I tu zaczęły się dziwne rzeczy. Jadąc na 1 biegu wyczuwałem coraz to mniejszą moc. Jakby się dusił dopiero przy 2 tysiącach łapał moc, zatrzymałem się i był już problem z ruszeniem, więc zgasiłem autko by odpalić jeszcze raz. No i tutaj amen, w ogóle nie zapala nawet nie łapie. W jakich miejscach szukać problemu?

Dokładnie jak kolega wyżej pisze, ET35 już nie włożysz co adekwatnie znaczy że im więcej tym jeszcze gorzej. Chyba że założysz dystanse (jak ja). Mam Dystans 20mm + felga z et35. Jest git