Moim zdaniem są za twarde. Jak robiłem zbieżność to chyba by zauważyli, że coś jest nie tak z ułożeniem amortyzatorów. Ogólnie jestem niezadowolony, bo samochód co prawda jeździ po prostym idealnie, ale po dziurach jest tak jakbym cały czas podskakiwał. Mam wrażenie jakby samochód sam się przesuwał na boki, jak jadę po drobnych nierównościach. Do tego dochodzi, że z pełnym zbiornikiem paliwa i gazu, trochę dołożę do bagażnika i wrażenie jest takie jakby przód był za lekki, kierownica chodzi jednym palcem. Dziwne uczucie. Cały czas mam wrażenie, że się ślizgam :mad2: Jest jeszcze jedna mozliwość, że mam jakąś obsesję i tak własnie powinno być, może pójdę do salonu, wezmę jazdę próbną i zobaczymy. Jak to za 300 tys będzie też tak jeździło to odpuszczę :D