witam mam problem z moim tdsem 3 tygodnie temu wymienilem sprzeglo bo sie slizgało,po wymianie sprzegła auto zaczelo dziwnie szarpac na kazdym biegu.zajzalem pod maske zdjelem obudowe i zobaczylem ze jeden z tych malych wezykow z paliwem sie odlaczyl i cieklo z niego paliwo.wlozylem go spowrotem mocno i po chwili krecenia auta odpalilem go.na drogu dzien nie moglem go wogole odpalic(paliła sie rezerwa,w baku bylo moze z 5 litrow paliwa),krecilem go kilka minut az do wyladowania akumlatora.nastepnie zaciagnelem auto do mechanika i on stwierdzil ze do wymiany jest pompka paliwa.takze ja wymienilem i po kilku dniach znowu zaczelo sie to szarpanie(cos takiego jakby braklo paliwa) na kazdym biegu.wystepuje to przewaznie od nizkich obrotow szczegolnie jak daje gazu do polowy.mysle ze machanik wymienil ta pompke bo auta odapla bardzo dobrze,szczegolnie na cieplym silniku.przed wymiana pompki na cieplym silniku musialem dosc dlugo krecic auto zeby odpaliło.teraz odpala od kopa,no ale czesto zaczyna szarpac.nie caly czas ale bardzo czesto.czy wiecie co moze byc powodem??w zbiorniku mam caly czas ok.50 litrow paliwa,moze zbiornik jest zapowietrzony i musze nalac paliwa po korek? teraz najwazniejsze pytanie: niedlugo musze jechac tym autem w daleka trase( 2000 km) i boje sie zeby na trasie nie odmowil mi posluszenstwa.Czy bez obaw moge jechac tym autem w tak daleka trase?? prosze o pomoc:) pozdrawiam