pascal_poznan

Inna instalacja w drzwiach. Inny moduł sterujący. Miałem kilka aut z oświetleniem klamek i nigdy bym się nie kłopotał, żeby to mieć.

Kompletne lampy Xenonowe da się kupić za 1500zł za pare. To za 4 wizyty na stacji chcesz się pozbyć normalnego oświetlenia drogi i "jakotakiego" wyglądu auta?

Ale z drugiej strony w 335d do końca produkcji E9x jest silnik M57, a w polifowych 330d i 325d(taki sam silnik z mniejszą mocą, jak 330d) jest N57 z zupełnie inną konstrukcją i innymi bolączkami. Bolączkami to złe słowo, bo czytając fora można dojść do wniosku, że każde auto to zło, co jest niezgodne z prawdą. Wg mnie kupując 335d z późniejszych lat produkcji koszty eksploatacji nie różnią się specjalnie od 330d. A na pewno nie w takim stopniu, który wykluczałby zakup któregokolwiek z nich. Ale najważniejsze to kupić dobry zadbany egzemplarz. Z kosztami po zakupie trzeba się liczyć, anyway. PS. Jeśli chodzi o ten egzemplarz? 170tys km (na pewno km?) za 40tys zł? I to jeszcze z wymienionym rozrządem i zrobionymi opłatami importowymi? To w Niemczech byłoby totalnie niemożliwe. Nie ma żadnej takiej sztuki w ofertach. Żadnej i to przed opłatami. Czy to możliwe?

Jak wrażenia z jazdy? Miałeś wczesniejsze Zetki? Jaki motor?

Jestem bardzo ciekawy, jak jeździ nowe Z4 40M. W porównaniu z poprzednikiem powinna być przepaść na +. Teraz to auto moich marzeń. Takich marzeń, które można uznać za cel.

Miałem 3.0si 265. Do dziś nie mogę sobie wybaczyć, że to auto sprzedałem. W wielu aspektach czuć, że jest to wiekowe auto, ale styl jazdy, prowadzenie, dźwięk, przyjemność nie równa się z niczym innym, co kiedykolwiek prowadziłem. Przejażdżka dawała mi mnóstwo frajdy. Bez żadnych wątpliwości odkupiłbym to auto za taką samą cenę, za jakie je kupiłem, mimo, że minęły ponad 3 lata.

Poważnie wybierając samochód kierujecie się tą drobną różnicą wartości przy odsprzedaży?

Jak brałem F25 w Comfort Lease, to dopłacałem do montażu haka ponad 8kzł. Podczas rozmów przez zakupem auta sugerowali w rozmowie, że będzie to full oryginał, jak w fabryki. Hak był założony w ASO bardzo niechlujnie. Była to Westfalia, którą można kupić na Allegro. Oczywiście nie miałem tego w umowie, że hak będzie oryginalny i założony tak, jak w fabryce. Później zarówno handlowie, jak i kierownik, który to akceptował nie pamiętali tego, żeby mówili o tym. :) Piłką wycięta dziura w zderzaku (MPakiet) i gołe kable widoczne po schyleniu się pod auto. Zdecydowanie nie polecam. Po zgłoszeniu niechlujności coś tam poprawili, ale jakby to było moje auto na stałe, to byłbym bardzo rozczarowany takim montażem. Porobiłem zdjęcia, żeby przy zdawaniu mnie nie obciążali takim druciarstwem. Auta już nie mam, przy zdawaniu nikt na to nie zwrócił uwagi.

A da się zrobić tak, żeby nie trzeba było chwytać kiery?

Wprawdzie inne auto, ale tez iks. F15. Miałem bardzo dobrze prowadzące się auto. Ponieważ kończyła się gwarancja, przy przebiegu 65000 wymienili mi w ASO wahacze. Po odebraniu samochodem trudno było jechać szybciej i przy mocno skręconych kołach, jakby chciał wyrywać asfalt. Przy reklamacji w ASO człowiek z serwisu kilkukrotnie powtarzał, że nie widzi nic niepokojącego, że przy mocno skręconych kołach to wszystkie X3/X5 tak mają, a że tak wogóle to jest pewnie spotęgowane oponami letnimi (był listopad i +10stopni). Przekonałem go, że nie chcę niczego wyłudzić i jakbym czuł, że auto normalnei jedzie to bym nie tracił czasu na serwisy. Zgodzili się z łaską i atmosferą, że jestem szaleńcem przyjąć auto na poprawkę. Oddając samochód powiedzieli, że tylko bardzo kosmetyczną zmianę zrobili. Ja jak wyjeżdzałem z parkingu to już po 5m metrach czułem, że jest lepiej. Faktycznie poprawili coś, ale nie jest na pewno auto tak stabilne, jak było wcześniej. Nie chce mi się już z nimi gadać i tracić czasu na ludzi, którzy albo nie potrafią albo im się nie chce. Poznań - Inchcape. Spróbuję u Mielcarka w POznaniu, bo wcześniej nie miałem zastrzeżeń po ustawianiu u nich zawieszenia w różnych BMW. Chyba, że ktoś z Was zna ludzi, którzy w Poznaniu się na tym znają.

Czy przejście z CIC na NBT jest warte tyle zachodu? Co uważasz że działa znacznie lepiej?

Fajnie. Gdzie kupiłeś ten kabel? Jak już założyłeś wzmacniacz, to znaczy, że zasilasz go sygnałem z obiętym pasmem i o wysokim napięciu, jak to jest w przypadku base audio? Czy już przekodowałeś? Moje doświadczenia z E81, gdzie zanim założyłem lepsze głośniki, to tylko podłączyłem wzmacniacz były podobne do Twoich. Też już było czuć różnicą w dźwięku wynikającą tylko z wyższej mocy wzmacniacza. Masz już te wszystkie głośniki, czy jeszcze ich nie kupiłeś? Czy masz jakiś pomysł, żeby bez cięcia kabli i prowadzenia nowych zasilić głośniki niskotonowe pod siedzeniami z nowego wzmacniacza?

Jestem ciekaw Twoich wrażeń. Ja w F25 nie robiłem zmian, bo mialem auto tylko na dwa lata. Ale wcześniej w kilku mdelach z podobną konstrukcją audio robiłem modyfikacje (E90 z 676) lub rewolucję (E60 i E81). Teraz mam F15 z HIFI i też ciągnie mnie do zmian, ale na trochę większą skalę (zastosowanie niededykowanych głóśników Morel do drzwi i oczywiście odpowiedniej jakości reszta systemu). Przypuszczam, że Twoim celem jest znaczne poprawienie fabryki, a nie dojście do jakiś czarów, więc Twoja koncepcja jest słuszna. Na podstawie doświadczeń zmieniłbym lub rozważyłbym zmianę szczegółów z zaproponowanego przez Ciebie scenariusza. Tak, to trzeba zrobić. To konieczność. Wtedy z "radia" wychodzi sygnał szerokopasmowy bez podbić o obniżonym napięciu. Przemyślałbym, przeliczyłbym ceny, co bardziej warto: Czy zastosować gorszej jakości używane oryginalne głośniki BMW, czy kupić nowiutkie głośniki dedykowane do BMW. Dostępnych modeli jest sporo. Ja miałem AudioSystem - grały na pewno lepiej niż oryginalne HK. Szczegółnie, że głośniki BMW nie mają żadnych zwrotnic (tylko zabezpieczenie kondensatorem wysokotonowca), a dodatkowo trzeba zwracać uwagę na impedancję (często 2 Ohm). Różnicę jakości organoleptycznie można porównać biorąc do ręki taki "oryginalny BMW" głośnik nawet HK i jakiś lepszy dedykowany. (Gdzieś nawet mam zdjęcia) Dodatkowo w przypadku bazowego systemu musisz zadbać o umiejstowienie wysokotonowca, bo w oryginale go nie masz i masz plastikową zaślepkę zamiast koszyczka do głosnika. Inaczej, jak w przypadku większości BMW w F25 od HiFi wzwyż taki koszyczek jest w okolicach klamki drzwi. Nie znam tego wzmacniacza. Niewątpliwą zaletą jest jego nieduża wielkość - zmieści sie w F25 w boczku bagażnika po lewej stronie i jeszcze znajdzie się miejsce na kolejny. Klasa D to duża efektywność, małe rozmiary, a zakładam, że do takich zastosowań, jak poprawianie fabryki jakość będzie wystarczająca. Choć trudno się wypowiadać, nie słysząc czegoś takiego. Kolejną zaletą jest brak konieczności doprowadzania sygnału remote. Dość dużym problemem będzie bardzo proste rozwiązanie filtrów. Te wzmacniacz ma stały, nieregulowany punkt podziału 80Hz. To będzie za nisko na drzwi i za nisko na głośniki pod siedzeniami. Będzie działać, ale niepotrzebnie będziesz obciążał malutkie głośniki drzwiowe. Konstrukcja systemu w BMW zakłada, że głóśniki pod siedzeniami grają znacznie wyżej niż klasyczne subwoofery. Nie wchodziłbym w to. Jedyną zaletą jest fakt, że niczego nie będziesz musiał ciąć, ale będziesz musiał wykręcać "radio" i ciągnąć kable od "radia" do wzmacniacza i do części głośników. Pamiętaj, że w bazowym systemie głośniki basowe nie są zasilane osobą parą kabli bezpośrednio z jednostki centralnej, tylko jest zwykłe rozwidlenie kabli. Może to dość kotrowersyjne, ale podjrzewam, że ta praca - szczególnie w przypadku drzwi - może się nie opłacić w przypadku takiego prostego systemu. Trzeba to zrobić bardzo dobrze i szczelnie. Tak żeby w wyniki dołożenia "grubości" do elementów montażowych nie powstały szpary i nierówności. A niewielkie głośniki w drzwiach i tak za bardzo nie "dmuchają", przez co IMO nie poprawi to wiele przy takiej klasie komponentów. Zagra lepiej. Moc naprawdę ma znaczenie i nie chodzi mi głóśne słuchanie. Jednak jeśli myślisz o naprawdę lepszym dźwięku to pomyśl o alternatywnych markach głośników. Dobry tweeter szczególnie poprawi jakość. Ja bym wogóle nie szedł tą drogą. W okolicach łączenia dywaników pod przednim siedzeniem w okolicy progu znajduje się rozwidlenie kabli głośnikowych zasilających drzwi i głośniki niskotonowe. Można to rozłączyć i pobrać stamtąd sygnał do wzmacniacza i wrócić z sygnałem wielokanałowym z wzmacniacza do zasilenia odpowiednich par głośników. Trzymam za słowo! Czekam na opis wrażeń!

Również jestem przekonany, że dzięki temu uzyskasz leprzy dźwięk. W E81 zamonotowałem te głośniki ze wzmacniaczem innej firmy. Po przekodowaniu na HiFi dźwięk zdecydowanie lepszy niż Harmann Kardon. Poza tym masz możliwość sterowania poziomami wszystkich grup głośników. Jeśli często jeżdzą z tyłu pasażerowie to raczej z tylnych głośników nie powinno się rezygnować, jak się chce słuchać muzyki i nie krzyczeć do siebie. W każdym innym przypadku głośniki z tyłu to zło :)

Niestety jakość dźwięku z DVD jest bardzo kiepska. Jest na pewno gorsza dynamika i jest trochę ciszej. Nie wiem, czy u Ciebie to jakaś awaria, czy po prostu masz tak samo.