Witajcie, od jakiegoś czasu jestem posiadaczem e90. Poprzedni właściciel twierdził, że auto nie ma DPF i, że na 99% jest mapowane ale on tego wszystkiego nie robił, auto było sprowadzone z włoch a on kupił je od jakiegoś handlarza który stamtąd importuje. Po podłączeniu kompa wyrzucało błąd 4030 bo uszkodzona była wtyczka od czujnika temperatury spalin. Po dłuższym posiadaniu auta zauważyłem, że przy delikatnym przyspieszaniu przy obrotach 2300-2700 auto jakby szarpało. Auto nie dymi ale gwiżdże turbo ( ma luz tył-przód) . Wyczyszczenie EGR i wymiana elektrozaworu nie pomogło. Dzisiaj zhamowałem auto (wyniki poniżej), po przejażdżce z podpiętym komputerem wyszło, że turbo pompuje ok 1,7-1,8bar. Wróciłem do domu, naprawiłem wtyczke a auto zaczęło mocniej szarpać przy delikatnym przyspieszaniu 1800-2100 obr, rzucało silnikiem i skakały obroty . Nie wiem od czego zacząć a nie lubię jak coś jest nie tak w moim samochodzie ...