Witam koledzy. W poniedziałek miałem niestety nie miłą przygodę, jadąc z dzieckiem kobita zbyt bardzo się wychyliła na moją stronę z naprzeciwka i wyłamała mi lusterko oraz zarysowane są drzwi przez lusterko które uderzyło. Dogoniłem ją po 1km, bo nawet się nie zatrzymała. Dzisiaj przyjechał do mnie rzeczoznawca który porobił fotki itd itp. Niedawno przysłał mi wycenę szkody: Brutto: 1168,84 Netto: 950,27 (dokładnie nie wiem która kwota jest wypłacana do ręki od ubezpieczalni) Według mnie kwota jest śmieszna, i dodatkowo zamienniki lusterka, wliczona obudowa stara do lakierowania, drzwi do lakierowania policzono: 138zł za to nikt nie pomaluje drzwi ! Oczywiście nie zamierzam zgodzić się z tym kosztorysem. Chciałbym to zrobić oczywiście sam, czyli pieniążki żebym dostał ja. Teraz moje pytania co muszę dalej zrobić?? Jutro zamierzam jechać na kosztorys do ASO.