Witam, Z mojego BMW E46 2003 r. z prawej strony silnika w dużych ilościach wycieka olej. Kałuża na parkingu o średnicy ok. 30 cm :/ Pojechałem do Servicemile i stwierdzili że to walnięta turbina. Za nową chcieli policzyć mnie około 8000 pln. Pojechałem więc do innego serwisu (Autorama) w celu jej regeneracji. Tam jednak po wymontowaniu powiedzieli mi, że turbo jest w dobrej kondycji. Stwierdzili, że to wina separatora - więc został wymieniony, przeczyszczona została również odma. Zabieg na 90% miał pomóc. Niestety z auta dalej cieknie... W serwisie powiedzieli mi, że turbina zamiast dostawać powietrze to z nieodpowiedniej strony dostaje też olej. Pokazali mi taką rurkę przy turbo (nie wiem jak to fachowo się nazywa, średnica może 4 cm, długość 10-15cm) w której nie powinno być oleju. Gośc wsadził paluchy i całe czarne. Zasugerowali że czeka mnie remont silnika. Jeżdze po serwisach i nikt nie wie co jest grane. Co o tym sądzicie? Gdzie w Warszawie znajdę kogos kto ma doświadczenie w takich awariach?