Witam serdecznie użytkowników i fanów BMW. Jestem tu nowy chociaż już od dłuższego czasu przeglądam forum. Otóż mam taki problem dosyć drażniący. Szukam odpowiedzi na to już od praktycznie roku i fakt douczyłem się wielu rzeczy, lecz dalej nie znalazłem odpowiedzi na dolegliwość mojej E39. Zacznę od tego, że mam przez jednych znienawidzonego przez drugich lubianego TDS-a którego osobiście bronię jak lew. Ale ma tą jedną wadę która dokucza mi od czasu kiedy spełniłem swoje marzenie posiadania E39. Przejdę do sedna sprawy i zacznę od początku. Idę rano do garażu, odpalam klekotka i póki jest na wyższych obrotach na zimnym przez jakieś 2 minuty jest wszystko ok. Gdy lekko obroty spadną do normalnej pracy od razu w kabinie mam nieprzyjemne buczenie i wibracje. Dzieje się tak czy zimny czy rozgrzany. Chociaż kiedy jest rozgrzany wibruje trochę mniej ale wibruje, a wiem, że tak być nie powinno. I zachodzę w głowę co to może być. Tylko na wolnych obrotach tak jest. Lekkie dodanie gazu i ani śladu po drganiach. Byłem na sprawdzeniu dawki jest w normie. Myślałem, że to problem z wydechem (chociaż wciąż go nie wykluczam) bo miałem popękane gumy od wydechu a dokładniej takie dwie małe gumowe tulejki przykręcane od łapy wydechu do skrzyni (nie wiem jak to się fachowo nazywa wiem, że to jedna z części zawieszenia układu wydechowego). Wymieniłem na oryginały. Problem nie znikł. Wcześniej robiłem to na sztywno jedną śrubą i wibracje były jakby minimalnie mniejsze dlatego zabrałem się od razu za wymianę na nowe. Niestety marny skutek. Dwumasa zdaje mi się, że jest ok, gdyż nie ma problemu z telepaniem przy ruszaniu, biegi wchodzą dobrze, żadnych zgrzytów czy niepożądanych odgłosów. Teraz zastanawiam się nad nastawinikiem, bo pewnie przydałoby się go wyczyścić z tego co stwierdził mechanik, ale czy on by miał wpływ na to że samochód tak rezonuje? Głównie w środku jest to mocno odczuwalne. Zastanawiają mnie też poduszki silnika, bo do lewej nie jest podłączony wężyk podciśnienia i otwór w poduszce na ten wężyk jest zaślepiony. Dodam też, że wygląda inaczej niż prawa. Kolejną sprawą jest "świerszczyk" na zimnym silniku. Podejrzewam, że to spowodowane jest napinaczem paska. I teraz kolejne moje pytanie czy uszkodzenie tego małego "amortyzatorka" może być powodem wibracji? Lub ta rolka z łapą od której prawdopodobnie dobiega ten dźwięczący odgłos? Rozpisałem się, mam nadzieję, że komuś zechce się to czytać. Jeśli ktoś miał ten problem i udało się go rozwiązać to na prawdę ma u mnie duuuuuuże piwo a nawet dwa :) . Pozdrawiam! viewtopic.php?f=72&t=117890