Skocz do zawartości

s0nar

Zasłużeni forumowicze
  • Postów

    1 123
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    15

Ostatnia wygrana s0nar w dniu 26 Lutego

Użytkownicy przyznają s0nar punkty reputacji!

1 obserwujący

Informacje osobiste

  • Moje BMW
    G30 M550i 2023

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Osiągnięcia s0nar

  1. s0nar

    Veganza vs Merino

    Klasyk polactwa, bo ktoś woli naturalną skórę? Zdumiewające. Zastanów się zanim znowu wyskoczysz z takim burackim komentarzem.
  2. s0nar

    Veganza vs Merino

    Porównywanie plastiku do prawdziwej skóry? Ja bym jednak wolał dopłacić do naturalnego materiału, ale co kto lubi 🙂 Natomiast jeśli chodzi o oparcie i brud: kupujesz coś takiego i zapominasz o temacie: https://bmwsklep.pl/produkt/oslona-oparcia-fotela-i-podkladka-pod-fotelik-dzieciecy/
  3. Porównywanie X1 do serii 5 to jakby...porównywać drezynę do limuzyny. Wiadomo, że piątka będzie bardziej komfortowa niezależnie od wielkości felg. Co prawda nie w G60, ale w piątce sam śmigam na 20" (przód 245/40 i tył 275/35) na zawieszeniu ze zmienną siłą tłumienia (adaptacyjne) i w moim odczuciu komfort jest doskonały nawet w trybie Sport/Sport+ (a na tych trybach jeżdżę 95% czasu). Ale znowu - tu rozmawiamy o indywidualnych odczuciach. Jeden powie, że jest sztywno jak w drezynie, a drugi powie, że nadal pływa jak ponton. Wszystko zależy od preferencji, ale nie bałbym się kół 20" o ile umiesz omijać większe dziury/studzienki itp., a także jeśli nie jeździsz po krawężnikach.
  4. Zdefiniuj "w ostatnim czasie". 11 m-cy temu sprzedawałem 540i, ale na fvat itp. 🤔
  5. Pińcet złotych, piękny kawalerze 😉 130-150k tak na pierwszy rzut oka, choć na Otomoto można znaleźć nawet tańsze, z FV23% (która dla wielu kupujących jest istotna) i/lub lepiej doposażone. Jednak pytanie innych o wycenę Twojego samochodu, którego na oczy nie widzieli jest delikatnie mówiąc obarczone pewnym ryzykiem 😉 Na końcu i tak sam musisz podjąć decyzję na ile Ci się spieszy. Czy wystawiać za miliony i sprzedawać przez rok sukcesywnie obniżając cenę czy od razu wystawić za rozsądną kwotę i sprzedać.
  6. Tutaj akurat stanę po stronie ASO. Muszą być jakieś procedury i standardy czy się to komuś podoba czy nie. Samochody od lat są skomplikowanymi urządzeniami i gdyby każdy modził gdzie popadnie to ASO nic innego by nie robiło tylko siedziało i rozkminiało co "pan Heniek" tutaj wymyślił w samochodzie klienta i jak teraz zrobić, żeby było dobrze. A czas to pieniądz, koniec końców klienci by za to zapłacili. Ja np. gdy robię coś Bimmercodem, robię to na własną odpowiedzialność i nie mam pretensji, że po każdej zdalnej aktualizacji oprogramowanie w samochodzie muszę poświęcić godzinę i znowu ustawić auto po swojemu, bo mi niestandardowe ustawienia przywrócili do fabrycznych. A to są drobne modyfikacje. W przypadku grubszych modyfikacji, w szczególności modyfikacji sprzętowych no niestety, ale właściciel musi się liczyć z pewnego rodzaju kłopotami. Od razu lub w przyszłości. Ludzie często chcą coś zrobić po kosztach, a potem i tak jadą do ASO i często za gruby hajs te modyfikacje odkręcają. Bo coś nie działa tak jak trzeba albo koliduje z czymś innym. Bo nie można wgrać potrzebnych aktualizacji. Bo pojawiają się problemy, gdy trzeba coś zdiagnozować. I tak dalej, scenariusze można mnożyć. Powiem może przewrotnie, ale czasem bardziej się opłaca wymienić samochód na nowszy niż wkładać nową elektronikę w stare auto i ryzykować, że coś ze sobą nie zagra, że ktoś nie będzie umiał tego ogarnąć przy montażu i konfiguracji, że potem będą niezgodności z serią, problemy przy aktualizacjach, będą się pojawiały jakieś niewytłumaczalne błędy itp. itd. Jak ktoś lubi ryzyko i ma jaja ze spiżu to czemu nie, jego auto. Zalecałbym jednak ostrożność przy takich przeróbkach. Jeśli mimo wszystko ktoś się zdecyduje świadomy ryzyka, droga wolna. Gorzej jak ktoś nieświadomy odda samochód do modyfikacji jakiemuś majstrowi myśląc, że to drobiazg, a potem płacz i zgrzytanie zębami, że miało się fajny (i sprawny) wóz, a został jedynie gruz. Jak kupowałem używane samochody to od razu skreślałem takie modzone i kombinowane traktując je na równi z powypadkowymi, ponieważ w mojej ocenie mamy tu do czynienia z podwyższonym ryzykiem zakupu takiego towaru. To też warto wziąć pod uwagę rozważając zmiany.
  7. Ale ASO nie odpowiada za rzeźby tworzone przez różnych "magików".
  8. Zrobiłem już ponad 8000km, ale nikogo znajomego na drodze nie spotkałem. Chyba, że mi nie zdążył pomachać 😉 BTW - zaktualizowałem fotki wnętrza, bo ta pierwsza wrzucona na szybko partia nie do końca mi pasowała. Czekam na wiosnę i sesję na letnich kołach 🙂
  9. Też śmigam/śmigałem głównie na fabrycznych mapach i RTTI (te rzeczy w BMW są wg mnie dobrze zrobione). Jedyna rzecz, której nie ma fabryczne rozwiązanie to ostrzeżenia o kontrolach prędkości i tu kłania się Yanosik, z którego od pewnego czasu korzystam jeżdżąc po Polsce. Odkąd sam się włącza, a AA działa bezprzewodowo, spadł trochę udział fabrycznej navi i RTTI. Obecnie abonament mam na 3 lata, ale myślę, że po tym okresie go przedłużę tak jak w poprzednim samochodzie, bo jednak dobrze mieć aktualne mapy czy RTTI na wypadek np. problemów z Yanosikiem , Google Maps czy ogólnie z Android Auto.
  10. Ogrzewanie postojowe akurat jest, dziwne że i tego nie wycięli. Ale przede wszystkim: - nie ma opcji masażu, a do tego te komforty z G60 są jakieś takie...ubogie w komfort - audio Bowers & Wilkins z G60 to parodia tego zestawu znanego z G30 (w G60 śmieszna cena, moc zestawu jeszcze bardziej śmieszna, a efekt końcowy bym powiedział - tragikomiczny) - nie ma zapachów Ambient Air - nie ma reflektorów laserowych - nie ma cichego domykania drzwi - nie ma Night Vision (choć tu akurat cięcia nastąpiły już na etapie G30 LCI) - nie ma podsufitek z alcantary - nie ma kluczyka z wyświetlaczem - za prawdziwą skórę, a nie plastikowy skaj trzeba dopłacić w zależności od wersji od 11 do 15k - liczyłem też, że w następcy G30 pojawi się możliwość doposażenia samochodu w lepsze szyby lub przynajmniej lepszą czołową (akustyczną/atermiczną), ale nic z tego - ogólne wrażenie jest przygnębiające i tandetne. Zrobi wrażenie chyba jedynie na dotychczasowych właścicielach Skody w wyposażeniu Ambition. Coraz mniej premium w tym premium. O silnikach szkoda nawet pisać, bieda. Ani V8 ani nawet porządnego R6. Za to jest podświetlana atrapa chłodnicy i kilka gierek na chińskim ekranie przykręconym do deski kilkoma wkrętami 😄 Już się ustawiam w kolejce po G60 🤣
  11. Chwilę dziś czekałem w aucie, więc postanowiłem przejrzeć menu i faktycznie ten samohamujący asystent parkowania działa jedynie przy cofaniu i skręcaniu, gdy cofamy, a np. z boku istnieje przeszkoda. Wychodzi na to, że przy jeździe do przodu to nie asystent parkowania hamuje (ale nie sprawdzałem czy wyhamuje przed ścianą 🙂 Przed samochodami i ludźmi hamuje).
  12. Jest jeszcze opcja S5AZ - Reflektory laserowe, które skądinąd polecam. A jak nie ma ani tego ani tego to pewnie ma podstawę tylko nie pamiętam co tam w podstawie montowali. Chyba zwykłe, nieadaptacyjne LED-y. Natomiast S5AC to nie jest kwestia reflektora tylko to jest asystent świateł drogowych (występuje w każdym wariancie reflektorów).
  13. Codziennie parkując tyłem do ściany cofam z nogą na hamulcu, ale już przestałem nawet obserwować jak blisko ściany jestem, bo wiem, że system "dociśnie" hamulec jakieś 15-20cm od ściany i zatrzyma mój wehikuł (obym się kiedyś nie zdziwił) 🙂 Także to chyba nie to, że trzymasz nogę na hamulcu. Bo nawet jak trzymasz to system nie pozwoli wjechać w ścianę - im szybciej jedziesz tym gwałtowniejsza ingerencja systemu (przy bardzo powolnym cofaniu jest to bardzo delikatna reakcja). Jest nawet taki filmik na YT gdzie gościu fajnie opowiada o M550i i przy okazji mówi, że systemy w G30 dbają nie tylko o życie kierowcy, ale i o lakier samochodu 😄
  14. Przed Bowersem każde posiadane przeze mnie auto przerabiałem pod kątem car audio. Wcześniejsze przeróbki wiązały się nawet z wymianą źródła dźwięku. Odkąd nastąpiła integracja urządzeń (radio, CD, nawigacja itp.) modernizacja obejmowała "jedynie" wytłumienie auta matami, dołożenie wzmacniacza (czasem dwóch, aby sub miał osobny), wymianę głośników, dołożenie subwoofera itp. Z reguły szło na to 20-25k. Przy dzisiejszych cenach sprzętu i robocizny pewnie by było 50-100% więcej. Jednak odkąd zacząłem dobierać to hi-endowe fabryczne wyposażenie...nie czuję zupełnie potrzeby modernizacji. Bowers gra na tyle czysto, głośno i wyraźnie, że już nie widzę potrzeby wybebeszania połowy samochodu i dokładania kolejnego wiadra kasy dla ciut mocniejszego brzmienia (w Bowersie brakuje trochę niskich tonów i mocy w tym zakresie). Do normalnego słuchania jednak w zupełności wystarczy i zadowoleni będą nawet wybredni słuchacze. Nic nie pierdzi, nic nie wibruje i nie trzeszczy niezależnie od ustawienia poziomu głośności. Dźwięk jest krystaliczny i bardzo detaliczny. W dodatku obłędnie wyglądają podświetlane głośniki. Dlatego nie uważam, że wydanie kasy na ten zestaw to strata kasy. W salonie car audio trzeba by było wydać kilka razy więcej, aby mieć lepsze granie. Przy czy wciąż nie dostaniemy takiej wizyalizacji.
  15. To jest dobra odpowiedź gdyby ktoś kiedyś pytał po co ludzie wydają kasę na Bowersa&Wilkinsa czy inne cuda wianki 🤣 Po to, żeby nic nie pierdziało niezależnie od ustawienia poziomu głośności.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.