Skocz do zawartości

Grzegorz_n

Zarejestrowani
  • Postów

    19
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Informacje osobiste

  • Moje BMW
    316i E36 M40 1991
  • Lokalizacja
    Sosnowiec

Osiągnięcia Grzegorz_n

Praktykant

Praktykant (3/14)

0

Reputacja

  1. Nikt z Was nie zmieniał silnika w E36? Może jednak znajdzie się chociaż jedna taka osoba, która ma jakąś konkretną wiedzę na ten tema :)
  2. Witam :) Bardzo proszę zorientowanych w temacie o pomoc. Muszę zmienić silnik z M40 na??? No właśnie, na jaki??? Potrzebuję, aby zmiana przebiegła bezboleśnie, czyli bez konieczności dokupowania dodatkowych części, przeróbek itp. W sytuacji, gdy trzeba będzie coś dokupić, to niech to będą jakieś niewielkie koszty. Chodzi mi o to, że mam jeszcze w miarę przyzwoitą budę, a nie chcę inwestować w naprawę silnika M40. Kolejna sprawa, to sama wymiana. Chcę to zrobić bezboleśnie, gdyż będę robił to sam lub z niewielką pomocą drugiej osoby. Nie jesteśmy typowymi mechanikami, tylko coś tam czasami potrafimy "grzebnąć" w samochodzie, zatem jakieś skomplikowane przeróbki nie wchodzą w rachubę. Możecie coś polecić? Z góry dzięki za każde info. Pozdrawiam :) Grzegorz
  3. Witam ponownie :) Znalazłem katalog w którym mogłem sprawdzić wymiary zaworów, jednak zastanawia mnie inna sprawa i tutaj proszę o informację/jakieś wyjaśnienie. Oprócz standardowych zaworów w katalogu są jeszcze zawory z dodatkowym oznaczeniem: zawór ssący z wym. trzonka +0,1mm oraz zawór ssący z wym. trzonka +0,2mm To samo w zaworach wydechowych. Czy może mi ktoś wyjaśnić co to są za zawory, dlaczego inne (różnica w wymiarach), w jakim celu i do jakich silników mają zastosowanie??? Bardzo proszę o pomoc :)
  4. Witam :) Bardzo proszę zorientowanych w temacie o pomoc :) Gdzie znajduje się jakieś rzetelne źródło w którym mogę sprawdzić wymiary zaworów do M40 i M43 ? Albo może inaczej. Potrzebuję sprawdzonej wiedzy, czy jest jakaś różnica pomiędzy zaworami do M40 a zaworami do M43 Pomoże ktoś z Szanownych Forumowiczów, a jeżeli tak to już z góry dziękuję. Pozdrawiam :) Grzegorz:)
  5. Patrzyłem na szczelność dolotu i wydaje się być wszystko OK. Używam półsyntetycznego Mobila. Rodzaj oleju? Jaki to może mieć związek z moimi problemami? Sprawdziłem świece i jest na nich lekki nalot w kolorze przypominającym jasny siwy lub jasny stalowy. Nie potrafię dokładnie określić, gdyż mam problemy z prawidłowym nazwaniem tych kolorów, ale fachowiec samochodowy powiedział, że taki kolor to kolor prawidłowy. Nalot jest taki sam na wszystkich czterech świecach, równomiernie rozłożony i oczywiście nie ma śladów oleju. :)
  6. Opisane wyżej problemy miały miejsce przed wymianą świec. To właśnie one - te problemy spowodowały, że zerknąłem do świec i kopułki i w efekcie końcowym wymieniłem jedno i drugie. Niestety nie pamiętam jakiej firmy są świece, ale do auta zawsze kupuję produkty z poziomu "średniej półki" i w sprawdzonym (od lat) sklepie. Natomiast kopułka i palec to BREMI.
  7. viewtopic.php?f=68&t=120678 Witam :) Bardzo proszę zorientowanych w temacie o pomoc, wskazówki, sugestię :) Jestem posiadaczem: E36 316i M40 1992 rok przebieg 330 000 (kompresja średnio 14) LPG sekwencja Od dłuższego czasu mam 2 problemy, a ponieważ mam LPG, to już teraz sygnalizuję, że to co opiszę poniżej, objawia się zarówno podczas jazdy na benzynie jak i na LPG – nie ma to znaczenia w jakim trybie jedzie auto. Pierwszy problem… polega na tym, że auto raz jeździ jak powinno, a za chwilę zamula. Dokładniej to opisując to gdy zamula, ma się wrażenie braku mocy silnika. Po zmianie z 1 biegu na 2, trudno go dalej rozpędzić – bardzo wolno zbiera się, no chyba że pocisnę więcej na 1 biegu, wówczas na 2 biegu jakoś się rozpędza. Ogólnie czuć spadek mocy i silnik pracuje jakoś inaczej, ale trudno to opisać. Dźwięk jego pracy jest jakiś inny, a silnik sprawia wrażenie takiego bardziej ociężałego. Dźwięk pracy silnika przypomina trochę sytuacje, kiedy jedziemy na zbyt wysokim biegu z za małą prędkością. To wszystko co mogę porównać jeżeli chodzi o dźwięk. Co do cykliczności powtarzania się objawów zamulania, nie ma tu żadnej reguły. Czasami jest tak, że przez 50km jeździ normalnie i nagle zaczyna zamulać i tak do końca dnia. Czasami jak odpalę to od razu zmula, a po przejechaniu 30 km nagle przestaje zamulać. Dzieje się tak samo i nie ma nad tym żadnej kontroli. Drugi problem… polega na tym, że gdy rozpędzam auto (nie ma znaczenia na którym biegu), to w okolicach średnio 4000 obrotów i powyżej, przytyka mi się silnik. Dokładniej to opisując, powstaje efekt, która można porównać do dwóch rzeczy: - silnik na wyższych obrotach dostaje za małą dawkę paliwa i zaczyna się dławić, bo chce jechać szybciej, a za mało ma paliwa lub jak silnik pracuje na 3 cylindry, tyle tylko, że dopiero powyżej 4000 obrotów Oczywiście nie możemy tutaj brać pod uwagę takiej sytuacji jak mała dawka paliwa, gdyż jak pisałem na wstępie dzieje się tak zarówno na benzynie jak i na gazie. Oznacza to, że jak jadę na gazie i pojawi się ten efekt, to on przez trochę trwa (nawet jak spadną obroty) i gdy w tym czasie wyłączę gaz, to dalej się dławi. W drugą stronę jest dokładnie tak samo, czyli jadę na benzynie i jak się to pojawi, a włączę gaz, to nadal jest do póki samoczynnie nie ustąpi. Jak długo ten efekt utrzymuje się (już po spadku obrotów np. do 3000) trudno jednoznacznie powiedzieć. Czasami jest tak, że po 200 metrach wraca do normy – i tak jest najczęściej. Bywało jednak tak, że ustępowało dopiero po przejechaniu 3 km. Zatrzymanie auta, zgaszenie silnika i ponowny jego rozruch, często pomagał – wracało wszystko do normy, ale bywało tak, że i to nie pomogło. Dodatkowo jeszcze zastanawiam się, czy problem 1 i 2 mają coś wspólnego ze sobą. Na marginesie… są nowe świece oraz nowa kopułka i palec – było to zużyte, więc wymieniłem, ale problemy pozostały. No, może po wymianie w związku z drugim problemem szybciej wraca do normy, ale nie wiem, czy przypadkiem nie jest to autosugestia. Za każde info już teraz dziękuję :) Grzegorz
  8. Witam Wszystkich serdecznie i dziękuje za odpowiedzi :) Sprawdzę :) Sprawdzę, chociaż tarcze są nowe, więc pewnie mało prawdopodobne, żeby to było przyczyną. Chyba, że się mylę i za chwilę okaże się, że nowe tarcze wcale nie muszą być idealne. Zbieżność była robiona po naprawie zawieszenia. Może ktoś z Szanownych forumowiczów ma jeszcze jakieś pomysły, bo jak będę rozbierał to i owo, to wiele rzeczy można załatwić za jednym zamachem? :)
  9. Witam serdeczne i o radę proszę :) Mam problem z którym nie potrafię sobie poradzić. Przy nawet niewielkiej prędkości (60 km/h), podczas hamowania drży mi kierownica. Jadąc 130 km/h i po naciśnięciu hamulca, drżenie jest tak duże, że wydaje mi się, iż za chwilę kierownica zostanie mi w rękach. 1. Wymieniłem tarcze + klocki i oczywiście dotarłem. 2. Zlikwidowane wszystkie luzy w zawieszeniu, czyli sworznie, gałki, tuleje metalowo-gumowe i wszystko inne, co w samym zawieszeniu może mieć wpływ na taką reakcję przy hamowaniu. 3. Zamieniłem miejscami opony. Wrzuciłem tył na przód z dwóch stron. To zrobiłem tak profilaktycznie, gdyż opony mają dopiero 2 sezon i są w bardzo dobrym stanie. 4. Amortyzatory, sprężyny sprawdziłem - wszystko z nimi ok. Co jeszcze może mieć wpływ na takie zachowanie kierownicy podczas hamowania??? Za każde info oczywiście z góry dziękuję :) Pozdrawiam :) Grzegorz Proszę poprawnie zatytułować temat. viewtopic.php?f=68&t=120678 Poprawione. Przepraszam :)
  10. Ja mam instalację gazową. Mogę prosić o jakieś info, jaki to może mieć dodatkowy związek z tą usterką?
  11. Witam :) Dołączę się do tematu, gdyż mam prawie taki sam problem. Różnica polega na tym, że jak silnik jest na wolnych obrotach, to leci zimne powietrze, a gdy silnik pracuje na wysokich obrotach (nie ważne, czy nim jadę, czy tylko gazuję), to wówczas leci cieplejsze, ale nie na tyle gorące, żeby było ciepło w samochodzie, tylko, żeby nie marznąć. Po zdjęciu nogi z gazu, temperatura powoli spada i znowu leci zimne powietrze. Dodam jeszcze, że silnik (układ chłodzenia) rozgrzewa się prawidłowo, to znaczy wskaźnik temperatury staje do pionu płynnie i w normalnym czasie i bez gwałtownych skoków. Co robić? Proszę o radę, wskazówki itp. oraz z góry dziękuję. Grzegorz
  12. Nie jestem pewny, ale wydaje mi się, że metaliczny dźwięk, a głośne pierdzenie z dwururki, to chyba dwa różne rodzaje hałasu. Czy ja dobrze myślę? Więc co tak naprawdę jest bardziej uciążliwe i czy na pewno myślimy o tym samym? W jakim stanie masz ten końcowy, a jeżeli kiepski, to gdzie kupić najlepiej?
  13. Ale Ty mnie źle zrozumiałeś! Ja wcale nie twierdzę, że Ty chcesz mi coś wcisnąć! Mnie chodzi o to, że potrzebuje takiej obiektywnej informacji, co powinienem zrobić? A tu nikt więcej, za wyjątkiem Ciebie, nie zabiera głosu??? Jak człowiek jest do czegoś przekonany, bo to wie lub czuje, że ktoś mu dobrze podpowiedział / doradził, to wówczas jest gotowy przepłacić, aby to coś mieć. A ja lubię kasę wydawać, a nawet przepłacić, ale: 1. Wydaję ją, gdy ją mam. 2. Wydaję ją, gdy jestem do czegoś przekonany. 3. Wydaję ją, gdy wiem, że lepiej wydać więcej i to coś dłużej przeżyje lub lepiej się sprawdzi, niż wydać mniej i za chwile kupować ponownie to samo. bo......... :)
  14. Poszperałem trochę w necie i to coś nazywa się strumienica. Też sprawdziłem, masz rację - jest ten sam. W jakim stanie masz ten cały wydech? Ile to ma przejechane? W jakim stanie katalizator? Możesz zrobić jakieś foty? kamil560domyślam się, że skoro masz wydech i chcesz się go pozbyć, to zapewne nie do końca Twoja rada będzie obiektywna, bo praktycznie trafiłeś na potencjalnego kupca. Więc jak coś, to kupca masz, ale doradź też po ludzku. Generalnie, to chcę się dowiedzieć, czy jak zostawię strumienice i zamontuje ori, to czy będzie tak samo cicho jak ori + kata, czy też głośniej. Chodzi mi o to, że jak już jest zamontowana ta strumienica, to żeby jej bez potrzeby nie ruszać i nie wydawać kasy na kata, bo może wystarczy tylko wymienić na ori i będzie grało jak należy. Natomiast jeżeli trzeba będzie wywalić tą strumienice i wstawić w jej miejsce kata + ori, no to tak zrobię. Tylko zaś nowy kata jest cholernie drogi, a używkę nie wiadomo w jakim stanie wyrwę. A może jeszcze inaczej? Może dwa tłumiki, środkowy (zamiast strumienicy) i końcowy. Poradźcie coś Koledzy, bo muszę to przerobić, a nie wiem jak i z której strony. :)
  15. A jednak... ORYginalny = ORI... super, to już jestem oświecony ;-) To jest sedan. Przy okazji: 1. Czym różni się coupe od compakt-a??? 2. Co to jest to "coś", co pokazałem (w moim układzie wydechowym) na zdjęciu http://minus.com/l28v6gJ6wQpz? :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.