Historii serwisowej raczej nie sprawdzisz, a faktury wątpię, żeby ktoś trzymał wszystkie. Bierz ze sobą kogoś ogarniętego na oględziny i sprawdzaj dokładnie. Jesteś młody i nakręcony, a to świadomemu zakupowi nie służy. Obejrzyj budę pod kątem większego szpachlowania, śladów po poważniejszych naprawach. Ruda gdzieś może być, ale klapę, czy błotnik zawsze można zrobić. Z progami czy podłogą będzie więcej zabawy. Lakierowana mogła być, byle ze względów estetycznych, nie powypadkowych. Sprawdź silnik, może spróbuj podpiąć pod kompa, zawsze to szersza wiedza. Jak wyjdzie sensownie to bierz. Auto widać w miarę zadbane. Coś tam pewnie wylezie przy oględzinach, ale pierdoły zawsze można ogarnąć. Ważne, żeby było do czego składać.