Elvis90

Sprawdziłem u kolegi i INPA pokazuje stan zamknięcia DISY. W 328Ci klapka jest zamknięta poniżej ~2400 rpm dla biegu jałowego. Podczas jazdy z gazem w podłodze DISA otwiera się w okolicy 4000 rmp, czyli tak jak mówi teoria :)

Wyniki masz bardzo dobre, nie wiem czego Ty się czepiasz :P Tyle co filmików naoglądałem się na YT, to nawet 328i czy 330i nie schodzą poniżej 9 s na V biegu. Na niesprawnej DISIE miałem ponad sekundę gorsze czasy i było to czuć. Edit: Znalazłem stare pomiary na uszkodzonej DISIE: IV bieg, 60-100 km/h: ~9 s V bieg, 80-120 km/h: ~11,5 s Wychodzi 12-15% zamułki. Mniej więcej tyle ile procentowa różnica pojemności między 2,5 a 2,8.

To wyniki z 328 czy Twojego 323?

Najpierw musisz się upewnić na kompie jak sterownik zarządza DISĄ.

Jeżeli na odłączonym zasilaniu jest poprawa w górnym zakresie to ewidentnie nieodpowiednie sterowanie zaworka.

Kiedyś jak bawiłem się zepsutą DISĄ i przymocowałem drutem klapkę na sztywno w pozycji zamkniętej to w zakresie 4000-5500 rpm silnik miał zadziwiająco dużą zamułkę - kilkukrotnie większą niż otwarta klapka na niskich obrotach. Trzeba było uważać przy wyprzedzaniu :P

DISĄ steruje komputer silnika :) Wszystkie sygnały z czujników oraz potencjometru położenia przepustnicy odbiera sterownik i na ich podstawie wysyła sygnały do elementów sterujących/wykonawczych. DISA jest jednym z nich. Przypomniało mi się, że kiedyś u kolegi w E46 328Ci przyglądaliśmy się działaniu DISY i własnie zależność jej otwarcia/zamknięcia była ściśle zależna od obrotów. Bodajże do około 2900 rpm klapka była zamknięta, a powyżej tych obrotów otwarta. Auto nadal jest w rękach kolegi, więc kiedyś sprawdzę to jeszcze raz dokładniej i napiszę. Jeżeli masz program diagnostyczny do BMW, to polecam wejść w odpowiedni moduł i zobaczyć kiedy DISA ma być zamknięta (+12 V na wtyczce). Jeżeli w programie będziesz widział, że napięcie jest podawane cały czas, a cięgno wykonuje nieprzewidywalne ruchy, to będzie oznaczało problemy w dostawie prądu. Jak się zobaczę z kolegami, to z ciekawości zajrzę do tego :)

Opisz jak działa ta DISA w innym aucie. Ostatnio u kolegi w E46 323i 99 r. ze zmienionym kolektorem dolotowym na M54B25 wymienialiśmy DISĘ (słaby dolny zakres obrotowy) i później przez chwilę przyglądałem się jej pracy. Przyznam, że zawór podobnie jak u Ciebie zamykał się i otwierał jakby to nazwać... "kiedy tylko chciał", praktycznie niezależnie od położenia pedału gazu. Jednak: na obrotach jałowych po ustabilizowaniu okolic 700 rpm klapka jest zamknięta cały czas. Z kolei na wyższych obrotach ogólnie jest otwarta. Z tym, że bez obciążenia to zupełnie inna bajka niż podczas jazdy. Mimo dziwnego działania podczas pracy "na luzie", po przejażdżce od razu było czuć poprawę "dołu" (jakby przybyło 2-3 setki pojemności). Na tej podstawie wnioskuję, że mapa otwarcia/zamknięcia DISY prawdopodobnie przewiduje nie tylko obroty, ale również obciążenie silnika. Niech ktoś mnie poprawi w razie czego. Jeśli chodzi o elastyczność to mam porównanie do wyników jakie zmierzone były kiedyś przed SWAPem kolektora ssącego oraz do innej 323i z 99 r., którą posiadałem prawie pół roku i również wymieniana była DISA. Mianowicie - w każdym przypadku, przy sprawnej DISie, auta nie przekraczały podanych niżej czasów (jadąc samemu, oczywiście po płaskiej drodze): IV bieg, 60-100 km/h: ~8 s V bieg, 80-120 km/h: ~10 s Metoda pomiaru widoczna na moim filmiku: Sugerując się tymi informacjami: http://deutshpower.blogspot.com/2010/10/bmw-adjusting-unit-for-intake-manifold.html wychodziłoby na to, że przy maksymalnym przyspieszeniu klapka do okolic 4000 rpm jest zamknięta. kamilo1811, jeżeli podejrzewasz błędne sterowanie zaworem, to wykonaj taki test z DISĄ: zdejmij cięgno z tego białego/żółtawego elementu, który jest odpowiedzialny za przenoszenie ruchu na klapkę. Drucikiem lub jakimś sznurkiem zablokuj ją, żeby była w pozycji zamkniętej. Kostki zasilania nie wpinaj, żeby nie uszkodzić cięgna lub membrany. Zmierz elastyczność w podobny sposób jak na filmiku (najbezpieczniej jest nagrać video telefonem/aparatem, potem na spokojnie kilka razy obejrzeć i stoperem zmierzyć czas). Chętnie zobaczę wyniki kolejnego egzemplarza 323i :)

E46 320i Touring (2003r) M54B22 170 KM 210 Nm: 4. bieg 80-120: 9,5 s (instrukcja podaje 9 s) 5. bieg 80-120: 12 s E46 330i M54B30 dyfer 3,38 (pomiary znalezione na innym forum): 4. bieg 80-120: 6,9 s (instrukcja podaje 6,9 s, ale dla dyferencjału 2,93) 5. bieg 80-120: 9,1 s

Raczej musisz poszukać opcji WARNUNG_MOTOR_OELSTAND i ustawić na nicht_aktiv. U mnie była ona w module EWS -> KMB. Z racji, że miałem M52TU, które nie pobiera w ogóle oleju to wyłączyłem ten komunikat. Przy okazji zapytam: czy można kodować moduły, które odczytane zostaną z błędem? U kolegi chciałem dokładnie ten sam komunikat wyłączyć i jego plik FSW_PSW.TRC odczytany z tego samego modułu co u mnie zajmuje 58kB i są w nim jakby wszystkie opcje zapisane w sterowniku. U mnie plik zajmuje 4kB i tylko odpowiednią dla modułu część mogę zmieniać. Podobnie w innych opcjach (KMB, LSZ, GM5) - u mnie zapisały się pliki po 1-4kB, a u niego 58kB i każdy zawiera to samo.

U mnie to było w EWS --> IHK Do jednego z kluczyków miałem przypisane "aktiv".

W silnikach R6 (i nie tylko) przepustnica jest sterowana elektronicznie. Do uruchomienia tempomatu potrzebne są przyciski (czyli kierownica multi) i pociągnięcie kilku przewodów (2 do modułu świateł oraz 1 do sterownika silnika). Po tej operacji masz z miejsca sterowanie radiem i tempomat. Ale jeszcze upewnij się czy w teście zegarów masz zieloną kontrolkę po prawej stronie. Jeżeli tak, to pozostaje jeszcze problem ilu-nabojową masz poduszkę (przy lifcie były chyba jakieś zmiany) i taką samą musisz kupić nową kierownicę. Ja kupiłem trójkątną przedliftową, najbardziej mi się podobała no i byłem pewien że będzie działać. Poczytaj dokładniej o swoim silniku w tej sprawie, bo M54 ogłoszenia mieć coś inaczej.

Witam, ja mam od roku 323i, więc kilka słów napiszę o E46 R6 :) Od razu po zakupie założyłem LPG u Toudiego z forum za 3300zł, bo też nie byłoby mnie stać na benzynę. Kilometrów może nie robię za wiele rocznie, ale przewiduję pojeździć dobrych kilka lat i co najważniejsze jednorazowo robię przeważnie kilkadziesiąt km. Jak jeździsz głównie po mieście, to na prawdę dobrze się zastanów nad instalacją. Silniki R6 są duże gabarytowo, wchodzi sporo oleju i płynu chłodniczego - nagrzanie takiego kloca trwa o wiele dłużej niż małej benzyny R4. Fakt - latem wystarczy, że dojadę do głównej szosy (200 metrów) i samochód już chodzi na LPG, ale jak temperatura spada w okolice kilku stopni na plusie to przełączenie następuje po 1-2 km. W mrozy trzeba nawet 3-4 km (poza miastem znaczy, bo stanie w miejscu też szybko zagrzewa). Zimą jak mi przyszło pojeździć trochę po Lublinie, często na zimnym silniku, to spalanie LPG wyszło zadziwiająco małe, ale benzyny ubyło kilka litrów według wskazówki. Generalnie przy moim trybie użytkowania latem potrzeba około 0,5 l benzyny na 100 km, zimą ponad litrę. Do tematu gazowania dopiszę jeszcze, że spalanie w silnikach R6 jest bardzo podobne, tym bardziej M54B22 będzie palił podobnie do mojego M52TUB25. W praktyce wychodzi mi od około 11 gazu (spokojnie poza miastem) do 15 (niespokojnie poza miastem, lub ogólnie sporo miasta) + wspomniane Pb. Na wskazania komputera patrzę tylko informacyjnie, ale wydaje mi się, że około litry i tak zaniża. Rozrząd masz na łańcuchu, więc przy Twoim przebiegu zapomnij o tej kwestii :P Co do oleju, to wybierz pełny syntetyk dobrej marki (ja kupiłem Valvoline). Na stan bagnetu niestety musisz często zaglądać, bo M54 potrafią brać trochę oliwy. M52 nie wzięło mi nawet kropli przez 13kkm, no ale to inna seria silników. Ogólnie to na początku nie pakuj się w niekonieczne koszty. Jak pojeździsz, ochłoniesz, może do czegoś się przyzwyczaisz, to się zastanowisz nad modami. Poza niepasującym wydechem :P polecam od siebie jeszcze to co sam ostatnio zrobiłem, czyli zmianę kierownicy na multifunkcyjną - będziesz miał wtedy tempomat i zależnie od tego w jakich warunkach jeździsz możesz zejść zauważalnie na spalaniu. Nie wiem jak u Ciebie i innych, ale ja mam tak, że utrzymanie stałej prędkości jest prawie niemożliwe i bardzo duże znaczenie ma "cofanie" o odrobinę pedału gazu po rozpędzeniu. Inaczej samochód minimalnie przyspiesza, a wiadomo, do tego potrzebuje sporo więcej wahy. Po minimalnym odpuszczeniu gazu auto nie zwalnia a ekonomizer pokazuje np. 2 litry mniej. Jednak przez rok czasu nie wyczułem tego silnika do końca, dlatego polecam tempomat :P Natomiast co do momentu zmiany biegów, to w moim przypadku chyba najekonomiczniej jest możliwie jak najwcześniej to robić, oczywiście bez duszenia. Proponuję wypróbować okolice 2,5-3 tys. obrotów. Raz pożyczyłem koledze auto na jedno pełne tankowanie, żeby sobie zobaczył ile mu spali przy "oszczędnej" jeździe względem obecnego Rovera 214 1.4 103KM. Po kilku dniach odprowadził mi samochód z wynikiem 12,7 (dla porównania Rover mu pali 8-9 gazu w tych samych warunkach) :P No ale kolega zawsze kręci samochody do 3,5-4 krpm i tego pedału gazu nie mógł wyczuć. Ja na jego "trasie" spokojnie zmieściłbym się w 11 LPG, więc nie pierwszy raz się przekonałem, iż styl jazdy ogromnie wpływa na spalanie. I nie chodzi tu o zamulanie vs agresję. Przy silnikach R6 "powoli" nie zawsze oznacza oszczędnie, tak samo jak "szybko" (ale z wyczuciem konkretnego auta i oczywiście głową) nie zawsze będzie się wiązało z wirem w baku ;)

Racja, miałem na myśli ogólne przełożenie, a nie samą skrzynię :duh: Edit 6.10.2014. Witam ponownie, niedawno podczas czyszczenia przepustnicy odkryłem, iż mam uszkodzoną DISĘ (membrana nie trzymała podciśnienia) i z taką jeździłem przez dłuższy czas - prawdopodobnie nawet od momentu zakupu. Po wymianie auto jeździ lepiej niż kiedykolwiek, więc zrobiłem kolejne pomiary w swojej 323i, które bardzo pozytywnie mnie zaskoczyły: 4. bieg 60-100: 7,7s 4. bieg 80-120: 7,8s (instrukcja podaje 8,4s) 5. bieg 80-120: 10s Elastyczność z "dołu" poprawiła się drastycznie. Dopiero teraz poczułem co znaczy podwójny Vanos :)

Między sedanem a coupe nie powinno być różnic w osiągach. Chyba, że przy prędkościach bliskich maksimum aerodynamika coupe będzie minimalnie lepsza. Ale w elastyczności, o której mowa największe znaczenie będą mieć (poza oczywiście stanem silnika) warunki drogowe. Jeszcze się zastanawiam czy może różne skrzynie były wkładane. Z filmów na YouTube zauważyłem, że niektóre R6 robią 110 km/h na drugim biegu, a ja np. przy 97 mam odcięcie. Z kolei na piątce przy 2000 rpm licznik pokazuje jakieś 78-79 km/h. Jeżeli ktoś ma inną skrzynię to niech o tym napisze. Zapomniałem dodać, że w temacie była kiedyś mowa o średnim spalaniu w warunkach pozamiejskich przy oszczędnej jeździe. Otóż zejście do 10l LPG jest możliwe raczej tylko w trasie. Ale jak komuś się nie spieszy to średnio 11 można zrobić ;-) Benzyny idzie niecałe 0,5l na 100 km latem i co najmniej litr zimą. Jeżeli ktoś ma silnik M54 to też bym prosił o jakieś wyniki pomiarów :-)