Witam, od kiedy sprawdzałem wszystkie bezpieczniki w schowku pasażera, to auto samo się odklucza. Wszystkie bezpieczniki są w tym samym miejscu (przed zrobiłem zdjęcie). I auto zaczęło świrować. Zakluczam auto wieczorem rano przychodzę i wszystkie drzwi są otwarte. Odłączyłem akumulator, ale nic to nie dało. Dalej się otwiera. Wyszedłem na podwórko coś zrobić, a zaraz zaświeciły się kierunkowskazy i auto się otworzyło normalnie jak bym je otworzył z pilota. Potrafi otworzyć się nawet po nie całej godzinie od zamknięcia. Wina zamka w drzwiach to nie jest ani kluczyka. Bo będąc w domu auto też się otwiera i mruga kierunkowskazami jak bym je sam otworzył, ale nie ma szans aby kluczyk z tak daleka otworzył auto, także wina kluczyka to nie jest. A zamek w drzwiach zamyka tylko moje drzwi, a nie wszystkie jak z pilota i kierunkowskazy się nie zapalają po prostu wciska się tylko ten DYNKS że tak powiem i nic więcej się nie dzieję, nie zamyka się centralnie zamykając wszystkie drzwi tylko kierowcy. Ma ktoś jakiś pomysł co może być przyczyną? Może moduł komfortu padł? Wie może ktoś gdzie on się znajduje, aby to sprawdzić? Bo w kombi kolega mówił, że jest w tylnej klapie na listwie od stopu, ale w SEDANIE jest w innym miejscu i nie mam pojęcia gdzie go szukać. Auto jest z 2003roku 530D. Miał już ktoś taki problem z samoczynnym otwieranie się auta? Z góry dzięki za pomoc.