W ostatni weekend wymieniałem odbój amortyzatora z tyłu. Jak kolega wcześniej pisał pękł silikonowy odbój. Przez to pęknięcie dostawała się woda i końcówka amora byla skorodowana.. :duh: Wybita byla też tuleja gumowa - piszczało podczas przejezdzania przez dziury..a więc czesto :roll: Auto ma 105 tys km...to chyba przez twardsze zawieszenie i RFT :mad2: Procedura prosta: demontujesz osłonw w bagazniku, zdejmujesz kolo i oslone nadkola, odkrecasz nakretke mocującą amortyzator i opuszczasz amortyzator. Zakladasz nowe częsci i gotowe. DO odkręcenia nakrętki amora musisz miec klucz płaski 6mm i 16mm oczkowy. Na jedną strone za czesci zapłąciłem 130 pln - ASO. Wszystkie gumy, nowa nakrętka itp. Numery części z realoem. pozdrawiam