Witam, jest to mój pierwszy post - nie znalazłem odpowiedzi na to pytanie przy szukaniu. Mam problem dotyczący lamp tylnych w bmw e34 92r. Chodzi o to, że lampa posiada plastikową obudowę, która ma odpowiednie dziurki ponacinane i "poząbkowane" w pewnych miejscach. W te miejsca wkłada się żarówkę (od stopu) i przekręca, wtedy ząbki na siebie zachodzą i żarówka jest na swoim miejscu. Problem w tym, że przeciągu 6 lat jak użytkuję te auto - 3x wymieniałem już komplet całego elementu (światła) i z jednej i z drugiej strony. Wygląda na to, że żarówka rozgrzewa się na tyle iż te plastiki, które ją trzymają po prostu się topią i żarówka - najprościej pisząc - wypada. Potem już nie da się jej tam włożyć gdyż element jest na tyle stopiony, że nie posiada już żadnych rowków czy zazębień... czas na drugą lampę. Czy ktoś się z tym spotkał ? Co mogę zrobić aby uniknąć ciągłej wymiany lamp ? Są może jakieś inne żarówki, które się tak nie nagrzewają ?