gobo74
Zarejestrowani-
Postów
70 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Informacje osobiste
-
Moje BMW
było BMW x3 2005 2.0D
-
Lokalizacja
Keflavik [Iceland]
Osiągnięcia gobo74
Współtwórca (5/14)
0
Reputacja
-
Nie zauważyłem odpowiedniego działu więc napiszę tutaj. Po 5 latach posiadania BMW X3 2.0D z nieukrywanym żalem wczoraj sprzedałem swój egzemplarz. Generalnie chciałem podziękować bo dzięki temu forum sporo się nauczyłem i sporo rzeczy mogłem naprawić. Dlatego trzymajcie się ciepło i miłego użytkowania BMW. Nie mówię że nie wrócę do tej marki bo naprawdę te 70.000 km sprawiło mi wielką frajdę . Te spojrzenia w których widać było zazdrość też sporo satysfakcji dają. POZDRAWIAM serdecznie
-
kolego sympatyczny to nie chodzi o tą zębatkę którą widać na tej fotografii. Trzeba zdemontować ten dekielek który jest obok niej i wyciągnąć wszystko z środka-ta słynna zębatka współpracuje ze ślimakiem tego silniczka który widzisz z boku. A można ją obracać ponieważ zębatka nie obraca się o pełne 360 stopni a pracuje w ograniczonym zakresie. Miejsce w którym ona współpracuje ze ślimakiem silniczka ulega wytarciu (nie wnikajmy z jakich przyczyn) i ślimak silnika obracając się nie zazębia zębatki i ona stoi w miejscu. Po obruceniu zębatki wszystko wraca do porządku pod warunkiem że kolejny raz ślimak nie trafi w to samo miejsce i zębatka ponownie się zatrzyma. POZDRTAWIAM U mnie także wszystko wystapiło czyli błędy itd... po obróceniu zębatki wszystko było ok ale po kilku dniach wszystko wróciło. Zakupiłem nową zębatkę (nie z plastiku) i odpukać jeżdżę już tak ponad 2 lata i wszystko ustało. Oczywiście zmieniłem też olej (oryginał) i musowo ADAPTACJA.
-
Tylko nie popełnij błedu który ja kiedyś zrobiłem w Passacie i po zmierzeniu zderzaka podzieliłem to co wyszło na 4. Zamontowałem czujniki i okazało się że są nie równo-bład w sztuce-trzeba było dzielić to co wyszło na 5. ahahah ale człowiek uczy się całe życie. Co do czujników osobiście mam VALEO KEPPER i jestem zadowolony Link pewnie z czasem wygasnie ale na teraz to coś takiego: http://allegro.pl/czujniki-parkowania-przod-tyl-stroz-valeo-keeper-i5153505081.html POZDRAWIAM
-
A ja posiadam X3 z 2005 roku i ma przebiegu 145 tyś. Nabyłem ją jak miała 80 tyś. W kraju gdzie ją posiadam raczej nie kręci się liczników a na każdym przeglądzie jest wpisywany stan licznika. Każdy kupujący może sobie sprawdzić autohandlu historię auta łącznie z każdym przeglądem. Jakie były uwagi itd itp, kto był poprzednim właścicielem. Auto jest w ISLANDII gdzie mieszkam a i tak już będzie je ciężko sprzedać z powodów które wcześniej opisał kolega. Tutaj auto 10 letnie już ma problem z nabywcą a jeśli już to kupują je obcokrajowcy tu zamieszkujący.
-
w momencie kiedy jest ingerencja systemu to na desce rozdzielczej zaczyna migac kontrolka kontroli trakcji (kolor zolty) Wtedy wiesz ze samochod ingeruje w twoje poczynania
-
A może tak dla potomnych więcej słów poza "silnik poleciał" Może dzięki temu ktoś w przyszłości uniknie podobnej usterki. POZDRAWIAM
-
Dołączam się do autora pomimo iż post stary. Mam podobne problemy i nie wiem jak to ugryźć Może ktoś ma jakiekolwiek pomysły ? A może autor rozwiązał problem i podzieli się z nami
-
Super panowie wlasnie o to mi chodzilo. Teraz mam wszystkie watpliwosci rozwiane.
-
Witam Panowie mam serdeczną prośbę która jest dla mnie bardzo ważna. Wymieniałem sprężyny z przodu-na razie wymieniłem jedną sztukę ale pojawia się pewien dylemat..... Amortyzator posiada kielich w który wchodzi sprężyna. Pomiędzy kielichem a sprężyną jest oczywiście guma. Guma ma pewien wpust który ładnie się układa w kielichu ale także na tej gumie jest wypust w postaci takiego prostokąta. Za pierwszym razem złożyłem sprężynę w ten sposób że zakończenie docisnąłem do wpustu ale w tym układzie sprężyna opierała się na tym dziwnym prostokącie. Dzisiaj rozebrałem wszystko jeszcze raz i tym razem koniec sprężyny docisnąłem do prostokąta. Wszystko leży troszkę lepiej ale w sumie nigdy się nie spotkałem z czymś takim. Chciałbym z czystym sumieniem jeździć autkiem i stąd moja prośba. Czy ktoś mógłby sfotografować lub spojrzeć w jaki sposób jest ułożona sprężyna w tym kieluchu amorka? Nadmienię że w czasie rozbiórki nawet nie spojrzałem bo byłem przekonany w 100% że sprężyna ma dochodzić do wpustu a druga sprawa że akurat ta sprężyna była ułamana właśnie w tym końcu. Natomiast w drugim amortyzatorze jest tak że spręŻyna dochodzi do tego dziwnego prostokąta. Jutro czekam mnie demontaż drugiego amorka i nie chciałbym żeby okazało się iż oba są żle poskładane. Nie wiem jak lepiej to wszystko objaśnić. I jeszcze nedno pytanie. Czy po wymianie sprężyn muszę ustawiać jakieś kąty,zbieżność ???? Nadmienię tylko że odpinałem drążek stabilizatora a potem wyjmowałem cały mcperson. Jeśli ktoś by miał na tyle siły i ochoty to bardzo proszę o fote. DZIĘKUJĘ
-
a może podpowiecie jak dokonać aktualizacji softu VTG-z racji że jestem baaaardzooo daleko od Was nierealne jest pojawienie się z autem. POZDRO
-
Pełen szacunek za cierpliwość dla Papika. Wiele można się od niego nauczyć. Byle dalej nam służył radą tutaj. POZDRAWIAM
-
a może mi ktoś wyjaśnić jak to wszystko ma się do przeglądów samochodów. Każdorazowo sprawdzane są tam hamulce i diagnosta najeżdża najpierw przednią osią a następnie tylną. W obu przypadkach jedna z osi ma nie poruszające się koła. Czy to też ma wpływ na nasze skrzynki?
-
Qrcze nie pamiętam na 1000% ale ja chyba u siebie właśnie Kayaby wstawiałem ale wziąłem wersje wzmocnioną. U mnie sprężyny pękły prawdopodobnie po mojej wyprawie na Westfjordy w Islandii. Większość dróg które tam prowadzą to drogi szutrowe o bardzo różnym ich stanie. Jak wjechałem tam na asfalt na jakieś 60km to byłem wniebozięty. Potem przy wymianie przez przypadek zauważyłem że sprężyna jest pęknięta u dołu nasady. Jakie było moje zdziwienie gdy zdjąłem drugie koło i okazało się że sprężyna też jest pęknięta. Dodam tylko że w sumie w użytkowaniu autko się spisywało normalnie-żadnych stuków puków itd. Po wymianie sprężyn X3 stało się sporo sztywniejsze i przypomniało mi się jak się jeździ "wozem drabiniastym" z początków mojej eksploatacji tego egzemplarzu. Od wymiany minęły może i ze dwa latka i wszystko jest jak najbardziej ok. POZDRAWIAM PS: Wymiana nie należy do jakoś szczególnie trudnych o czym chyba pisałem w innym wątku kiedys. Przyjemności z daszego użytkowania BeemKi życzę
-
Po pierwsze i zasadnicze to nie polecam wymiany jednej sprężyny a tylko i wyłącznie obu. Tłumaczyć raczej nie muszę dlaczego. Po drugie wątek o sprężynach był wystarczy poszukać. Nie dotyczył co prawda podanych sprężyn przez Ciebie ale możesz poczytać -POZDRAWIAM
-
Te plastiki normalnie można siągnąć a nawet rzeba jeśli demontujesz boczek drzwi. Tak jak kolega wcześniej piał są one na wcisk i o ile dobrze pamiętam w jednym miejscu jech chyba lekkie wcięcie na śrubokręt. POWODZENIA