Witam, po dłuuugim czasie spokoju, pojawił sie problem. Autko najpierw zachowywało sie mniej wiecej tak:
/filmik nie mojego autorstwa jednak problem podobny./ Po 3 próbach załapało normalnie. Potem w tym samym dniu kręciło i odpalało normalnie bez problemów. Jednakże następnego dnia odmówiło całkiem posłuszeństwa, nie kręcił silnikiem normalnie lecz tak jakby sie... nie wiem jak nazwać... "ślizgał", jak na powyższym filmiku filmiku 0:16-0:17 cały czas tak się "ślizgał" juz nawet nie było tych 1-2 obrotów normalnych tyko cały czas tak "dziwnie"... Po kilku dniach postoju znów próbowałem, efekt identyczny nie łapie. Jednak po odłączeniu przepływki i po pobawieniu sie linką od gazu po wielkich trudach jakoś odpalił, przez chwile falował po ustabilizowaniu się obrotów oraz po dodaniu gazu "dławi sie" przez chwilkę i dopiero zaczynaja wzrastać obroty. Po zgaszeniu i próbie ponownego odpalenia wszystko OK, kręci normalnie, łapie jak trzeba. Nie wiem czy ma to jakikolwiek związek z tym problemem ale zauważyłem dość znaczną różnice w spalaniu, zwiększył mu sie apetyt na benzynke. Jenak działo sie tak przez problemem z odpalaniem, pojechałem na kompa i wsztsko OK, 0 błędów, sonda pracuje ... Wiecie co może być przyczyną? W filmiku ktoś pisze ze problem z pompą ale jak odpalił i chodził to pompa chyba odpada. Pozdrawiam.