bastaz

Przednie są krótsze i twardsze, tylne są tej samej długości tylko "sztywniejsze".

Mnie po wymianie tylnich amorow auto podwyższyło sie o 3-4mm 😄. BTW tylne zmieniałeś? Jak sie zabralem za robote przy 17 letnich nieruszanych srubach to wszystko szlo nie tak. Najpierw nakrętki tylnego łoża zaczely sie obracac, to chcac odkrecic sam amor urwala sie sruba od dolu (nie licząc tego ze sam amor zespolił sie z dolnym mocowaniem). Przy jednym gornym mocowaniu przyrdzewiala sruba, to podczas odkrecania trzpień gorny amora na nasadke 6 sie urwal. Miala byc szybka robota 😅 Przy tym sport edition to amory masz krótsze czy standardowe?

Wymieniałem amorki przednie z 40kkm temu tez na Sachsy i mam wrazenie, ze się powoli kończą, są o wiele miększe niż były na początku. Oczywiście na przeglądach wszystko git. Podobnie jak tył mimo, ze już się pociły.

Jak masz klocki zamontowane bez posmarowania miejsc styku na zacisku to np. jak cofasz i hamujesz a później jedziesz do przodu i zahamujesz to potrafi stuknąć.

jak Ci się sprawuje ten penrite? Swego czasu mialem wlany 0w-40 od nich i jakoś dziwnie szybko znikał. Poza tym temperatury osiągał jakieś wysokie. Od ponad roku jeżdżę na 5w-30 bmw to nie dość, ze nie znika to jeszcze nizsze temperatury 🤔

Wczoraj przy zmianie kol na letnie zauważyłem, ze lewy amor tylny jest cały "spocony". W sumie 263kkm, prawie 17 lat, także jego czas nastał (co ciekawe niecały miesiac temu bylem na przeglądzie i miały w porządku sprawność i były suche). Z przodu mam ponad 3 letnie sachsy, ale sie zastanawiam czy by nie zapodać na tyl bilstein b8 (mam m-pakiet, także b6 odpada) czy ładować też sachsy? Taka rozważanie przed-zakupowe.

Jak spinka nie jest pokruszona to wystarczy wymienić tą uszczelkę piankową. Można ją sobie wyciąć z takich zestawów dla dzieci (kolorowe wyklejanki piankowe), jak się człowiek zabierze za robotę a jest niedziela 😉

Uu... ciężkie, ale ładne mimo że nie mają rantu 😄

z ciekawosci, ważyłeś te felgi?

Dobrze to wygląda 👍 Aktualny stan dróg nie zachęca na cos więcej niż 17'' 😉

Wczoraj jechałem nowym kodiakiem z ledami matrixami itp. i porównując do mojego z nowymi żarnikami jakiejś tam przepaści nie było. Wiadomo było trochę lepiej ale nie aż tak żeby "zazdraszczać" 😉

Ale to chyba tak zawsze było, ze były droższe, a jak dodatkowo dochodzi akcyza przy sprowadzeniu to końcowa cena wychodzi abstrakcyjna.

Co do lamp to najpierw wymień żarniki na nowe. Mnie tez słabo świeciły i myślałem, ze z soczewami się cos dzieje. Nie mialem nigdy ksenonów i myślałem, ze one świecą ciagle tak samo i w końcu padają. Po wymianie na nowe nastała niesamowita jasność. Co ciekawe u żoniaka w xc90 tez kiepsko świeciły. Po doświadczeniu w moim aucie wrzuciłem jej komplet nowych żarników i nastała kolejna jasność 😄

Ostatnio użyłem tego wynalazku, pól roku minęło i nie zżółkły.

Z ciekawości zerknąłem na otomoto to jak kombi w dieslu jest 523 sztuki to z silnikami 6-cyl. to już 65 sztuk. 335d tylko 4 sztuki 😕 Teraz większość aut trzyma cenę, ale powoli zaczynaja spadać ceny. Co do 335d ważne aby brać po marcu 2007, wtedy już montowali skrzynie 6HP28 zamiast 6HP26 - (to się też wiązało z jakimś liftem elektroniki).