Witam Dziś po skończonej jeździe jak zwykle zamykam dach, wszystko szło jak należy do czasu kiedy miały sie zapiąć rygle, dach stanął. Do zapięcia rygli na ramie przedniej szyby brakuje 5 cm. Zaczęła świecić czerwona kontrolka i ani do przodu ani do tyłu . Po wyjściu z auta zobaczyłem że stelaż/ramka ta do której dochodzi boczna szyba była nadal przełamana , a nad głowa pasażera wyprostowana. Kręciłem śrubą awaryjną by zamknąć dach , ale lawa strona nadal nie dochodziła i stelaż był przełamany. Śruba awaryjna szła strasznie opornie, po mocnym siłowym przyciśnięciu dachu nad głowa kierowcy stelaż/ramka wyprostował się i dach śrubą awaryjną sie zamknął. Od tego czasu nie otwiera sie już i swieci czerwona kontrolka. Bezpieczniku w schowku od dachu sprawdzone. Myślicie że mogło trafić jakąś linke czy zębatkę że lewa część stelażu dachu nie prostuje sie przy jego zamykaniu ??