Ja robię miesięcznie 18tyś kilometrów i spotykam się z dziwnymi zachowaniami kierujących praktycznie co dzień ... Do najbardziej dziwnych i niebezpiecznych trzeba chyba zaliczyć zatrzymywanie się gdy jedzie z naprzeciwka pojazd uprzywilejowany a pas jego kierunku jazdy jest wolny(teren niezabudowany) , ludzie nie mają za grosz wyobraźni ! Po co stwarzać zagrożenie hamując gwałtownie ? Zwłaszcza zimą jest to niebezpieczne ... Ktoś potrafi wyjaśnić takie zachowanie :mrgreen: Co do użycia sygnałów dźwiękowych i świetlnych do przejazdu przez zakorkowane ulice to jestem zdania że auta takie jak Ambulansy i Wozy Strażackie powinny być jak najbardziej mobilne , jeśli dojedzie dzięki temu do bazy szybciej to szybciej będzie znów gotowy do wyjazdu , ja jestem w stanie to zrozumieć ... Radiowozy to co innego , milicja powinna się zająć rozładowaniem korka a nie omijaniem go jak najprędzej aby nie kuł w oczy :mrgreen: Wracając do głównego pytania założyciela tematu , trzeba zrobić wszystko w granicach rozsądku aby umożliwić przejazd ale rozbicie lub nawet małe uszkodzenie własnego pojazdu jest już poza tą granica rozsądku , kierujący powinni być przewidujący i do sytuacji bez wyjścia nie doprowadzać ...