Radio denerwowało mnie coraz bardziej . Głos znikał coraz częściej i powracał kiedy chciał (czasem po kilku dniach) Postanowiłem znaleźć przyczynę , ale gdzie to radio ? W kabinie ekran Navi kaseciak i panel przycisków . W moim przypadku radio znalazłem w bagażniku , wchodzą do niego dwie anteny i duża kostka z wieloma kablami(głośniki itp) i bezpiecznikiem . Po zdemontowaniu okazało się że nie mam odpowiednio małego torksa aby je rozkręcić i ew.poprawić luty . Przed ponownym zamontowaniem dokładnie przemyłem wtyczkę i gniazdo delikatnym pędzelkiem w spirytusie . To chyba mu pomogło bo już ponad miesiąc śmiga bez problemów mimo różnych wstrząsów a wcześniej nawet delikatne kłapnięcie drzwiami potrafiło go wyłączyć nie mówiąc już o przejeździe przez tory bo to prawie zawsze powodowało ciszę. Teraz jest OK. i mam nadzieję że tak zostanie.