prowadzenie - jasne. Ale w wygodę lepszą w E60 trudno uwierzyć, merc naprawdę płynie po wszystkich dziurach, podczas gdy BMW jest o wiele twardziej zestrojone. Przynajmniej takie są moje wrażenia po dwóch przejazdzkach za kierownicą E60 i kilku(nastu) jazdach W211 jako pasażer taksowki :P Tez mi sie wydaje ze w211 moze i bardziej komfortowe ale ostatnio jak wsiadlem do 211 to nie moglem ustawic foteli tak zeby bylo mi wygodnie a to dlatego, ze w E60 mam komforty. Niby taki merc komfortowy ale fotele slabe. Wydaje mi sie ze w E60 bez runflatow komfort jest wystarczajacy a na pewno przyjemnosc z jazdy wieksza, szczegolnie w zakretach - w w211 czuc ta wage samochodu a w E60 nie, na pewno jest duzo zwinniejsze no i wyglada moim zdaniem o niebo lepiej, nowoczesniej i agresywniej