Podlącze się pod temat centralnego... Odebralem auto od mechanika i alarm nie chce mi zamknac drzwi, tzn. jak wciskam na pilocie "zamknij" to zamyka i momentalnie otwiera zamki. Alarm jest uzbrojony a auto stoi otwarte....(nie chodzi cycek od strony kierowcy, reszta idzie w dol na krotko i do gory). Zamykanie i otwieranie z kluczyka działa, ryglowanie zreszta tez (ale z ta opcja nie szaleje bo wyczytalem ze sporo z tym problemow..). W srodku jak wcisne kołek to centralny chodzi bezproblemowo,tak samo jak klikne pilotem "zamknij" i ulamek sekundy pozniej zakolkuje cypideusz po stronie kierowcy to tez dziala idealnie. Przy otwieraniu z pilota otwiera wszystkie drzwi oprocz drzw kierowcy... UFFFFF a teraz pytania: 1) na zdrowy rozsadek to padl silownik od strony kierowcy, czy tak??? (Ale poczytalem troche forum i zglupialem, bo jakby padl silownik to nie mozna otwierac i zamykac z kluczyka????? chyba, ze czytam bez zrozumienia :roll: ) 2) jezeli pyt. 1=TAK to czy to przypadek za padl akurat u mecha??? 3) jezeli pyt. 1=NIE to co jeszcze moze byc przyczyną...??? Dodam, ze powoli mi juz rece opadaja, raz w miesiacu u mecha, jak nie pompa wody to naciag paska, jak nie amortyzatory to sterownik swiec albo wahacze.. A kierownica jak przy 80-100 wibrowala tak wibruje dalej, kola wywazone, sworznie w porzadku... :jawdrop: A $$ coraz mniej..... To chyba zemsta za zdrade MB... Albo beti czuje, ze powoli trace sentyment... :modlitwa: - na razie obiecalem jej wymiane tych swiatel/swieczek z przodu...