Skocz do zawartości

ropucha.aga

Zarejestrowani
  • Postów

    105
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Informacje osobiste

  • Moje BMW
    nie powiem
  • Lokalizacja
    pomorskie

Osiągnięcia ropucha.aga

Entuzjasta

Entuzjasta (6/14)

0

Reputacja

  1. ropucha.aga

    330 ci wymiana skrzyni

    Jakbym miał zmieniać skrzynię w swojej 330 to tylko i wyłącznie na skrzynie 6 biegową, tak aby można było zastosować krótki dyferencjał np 3.46
  2. Zaobserwowałem podobną sytuację u siebie, jak zamula to wydaje mi się, że obroty na jałowym są wyższe. Ponowne odpalenie czasami eliminuje problem. Póki nie uzyska właściwej temperatury to gna jak szalony. Objawy opisałem w temacie http://bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?f=69&t=126318. Wymieniłem separator oleju, pierścienie w VANOSie i niestety bez zauważalnych efektów.
  3. Witam wszystkim, silnik M54B30, przebieg 150 tys. rok produkcji końcówka 2002, Wymienione pierścienie w VANOSie, uszczelki pokrywy zaworów, separator oleju, wszystkie rurki separatora, guma przepływomierz - przepustnica, dolot 100% szczelny, nowe świece, filtr paliwa. Pojawiają się dwa problemy: 1. Od czasu do czasu na rozgrzanym silniku podczas ruszania, jazdy na półsprzęgle (najczęściej podczas cofania :) ) potrafią zafalować obroty. Problem występuje podczas bardzo lekkiego dodania gazu. Obroty zaczynają skakać od 500 do 1500. Ponowne wciśnięcie sprzęgła, odpuszczenie gazu i dodanie mocniejsze gazu pozwala na dalszą, płynną jazdę. Na wolnych obrotach (bez wciskania gazu) falowanie nigdy nie wystąpiło. Byłem pewien, że problem jest spowodowany uszczelkami VANOS, ale po wymianie pierścieni nic się nie zmieniło. Wymianę zleciłem zaufanemu warsztatowi, mechanik nie zgłosił żadnych problemów i raczej nie wydaje mi się, że można tą wymianę przeprowadzić nieprawidłowo. Komputer nie zgłasza żadnych błędów. 2. Zdarza się, że auto czasami jest wyraźnie mniej dynamiczne. Czasami jedzie bardzo dobrze, pędzi od samego dołu jak szalone i tak do wyłączenia silnika. Ponowne włączenie czasami całkowicie odmienia auta. Auto wyraźnie jedzie słabiej. Nawet na postoju czuć, że nie wchodzi na obroty jak przed chwilą. Kilkukrotne gwałtowniejsze przyspieszenie czasami ożywia auto, ale najczęściej trzeba liczyć na kolejne szczęśliwe odpalenie :) Dysponuję interfejsem OBD i INPA. Bardzo dziękuję za wszelkie wskazówki na temat usunięcia powyższych problemów.
  4. Pomimo tego, że "stare" tarcze były jeszcze grube to wymieniłem tarcze i klocki na nowe. Chciałem wymienić na Brembo ORO, ale niestety InterCars nie był w stanie w ciągu miesiąca ściągnąć towaru. Dałem więc drugą szansę oryginałowi i kupiłem komplet klocki + tarcze z ASO. Przez prawie rok problem nie występował wcale. W deszczu hamulce przy pierwszym hamowaniu były słabsze, ale nie ściągało. Natomiast ostatnio problem znowu zaczął się sporadycznie pojawiać w miarę zużycia tarcz i klocków. Mam wrażenie, że za efekt jest odpowiedzialny rant, który tworzy się na tarczy. Spróbuję po zimie dać przetoczyć tarczę i zaraportuje efekt :)
  5. ropucha.aga

    330Ci dywaniki

    W ASO występuje jako osobna pozycja komplet na przód i osobna na tył. Komplet gumowy na przód kosztuje bez zniżek około 150 zł
  6. Witam, kilka dni temu jechałem po dwupasmowej, lekko ośnieżonej drodze drodze. Między pasami oczywiście kupa błota pośniegowego, pobocza również ośnieżone. W pewnym momencie zebrało mi się na figle. Wyłączyłem DSC poprzez krótkie wciśnięcie i próbowałem lekkich poślizgów. Wszystko działało tak jak oczekiwałem, sporo zabawy. Miałem czas na kontrę, jedynie przy większym wychyleniu system delikatnie kontrował. Pobawiłem się i włączyłem z powrotem DSC - licho nie śpi :). Po jakimś czasie przy zmianie pasa lekko zarzuciło autem, moją reakcją była delikatna kontra, ale niestety, o zgrozo w tym samym czasie "skontrował" DSC, i się zaczęło :) Dość napisać że miałem poważny problem z włączonym DSC wyprowadzić auto z poślizgu i udało się to praktycznie dopiero jak się poddałem systemowi :). I teraz moje pytanie, jak powinienem się zachować podczas poślizgu z włączonym DSC? Niestety z tego co zaobserwowałem to chyba nie powinienem robić prawie nic. Czy powinienem próbować jechać tam gdzie miałem zamiar, nie kontrując i liczyć na to, że elektronika mnie uratuje?
  7. ropucha.aga

    330i jak wzmocnic?

    1. Doprowadzić do serii. 2. Krótki dyfer, np 3.38 lub 3.46 i będzie przyspieszał jakby miał 30 koni więcej, tylko V-max spadnie do 220-230 km/h :) 3. Jak będzie mało to wkładka K&N + chip, da jakieś 6-8% czyli powinno być lekko ponad 240 km, do tego przesunięcie odcięcia do 7000 i na 3.38 na dwójce będziesz miał 99 km/h :)
  8. Objawy wskazują na uszkodzony czujnik poziomu. Jeżeli któryś z czujników wg komputera działa nieprawidłowo, to światła są ustawiane w "bezpiecznej" pozycji, czyli dość nisko ;). Czujnik z wymianą kosztował mnie 260 zł.
  9. Nazywanie E46, czy to 330i, czy jakiejkolwiek innej wersji silnikowej "dopracowanym pod każdym względem mechanicznie autem" jest grubą przesadą. Silnik benzynowe M54 są rzeczywiście w miarę dopracowane (poza częstymi przypadkami ubytków oleju i usterkami VANOSa ;) ). Natomiast cała reszta pozostawia bardzo dużo do życzenia. Przekładnie kierownicze padające po 100tkm, często wyjące mosty, źle rozwiązane zawieszenie tylnego mostu, trzeszczące ramki drzwi, odklejające się uszczelki drzwiowe i dużo innych problemów ... to raczej przykład na to, że te auta są dalekie od dopracowania. Nie dotyczy to wg mnie tylko E46 ale raczej ogólnego wykonania aut wyprodukowanych w okolicach 2000 roku. Co do Golfa V / VI GTi i Megane Sport F1, kto prowadził te samochody to wie, że to nie są ot takie sobie jak to nazywacie popierdółki. Te samochody naprawdę dobrze się prowadzi, bez nadmiernej podsterowności i "nerwowości".
  10. O ile Golf nie sprawia Ci większych problemów technicznych, to ja zastanowiłbym się nad modyfikacją Golfa. E36 M3 będzie bardzo drogim, co najmniej 10 letnim autem. Emocje i osiągi na najwyższym poziomie, ale doprowadzenie tego auta do zadowalającego stanu technicznego może pochłonąć bardzo dużo pieniędzy i czasu :)
  11. Jaka inna skrzynia, opanujcie trochę te dzikie sugestie, bo jeszcze ktoś to sobie weźmie do serca. Problem polega na blokujących się pinach 5 i wstecznego biegu. Pin pracuje w tulejce, w której powinien się swobodnie poruszać. Pin przy przesuwaniu dźwigni zmiany biegów w prawo jest wciskany, a za powrót dźwigni jest odpowiedzialna sprężyna, znajdująca się pod pinem. Ze względu na rozszerzalność temperaturową tulejki i pinu, gdy jest zimno pin nie chodzi swobodnie w tulejce. Jak skrzynia, a tym samym tulejka się rozgrzeje, to tulejka "zrobi się luźniejsza" i problem z blokowaniem lewarka nie występuje lub występuje w mniejszym stopniu. Zestaw naprawczy zawiera samą tulejkę, zawleczkę i kapselek :). Numer zestawu naprawczego to: 23 11 7 542 726. Potrzebujesz dwie nowe tulejki, czyli dwa zestawy naprawcze, jeden dla wstecznego, jeden dla 5 biegu. Jeżeli zdecydujesz się na usunięcie tej usterki możesz również kupić nowy pin i sprężynę. Tulejki są takie same dla wstecznego i piątek biegu, ale piny są o innej długości także zamawiając musisz zwrócić na to uwagę. Sama wymiana tulejek jest bardzo prosta i nie wymaga rozbierania skrzyni. Jedynym utrudnieniem jest słaby dostęp, który niestety, powoduje, że wymiana wymaga wyjęcia skrzyni z auta. Operację wymiany tulejek wykonuję się więc np przy okazji wymiany sprzęgła. Z TIS: opis problemu wymiana pinów
  12. Niestety coś w tym jest, jak jechałem z Ojcem albo z Teściową, to aż mi wstyd było za ten mój pojazd. Problem z wsiadaniem i wysiadaniem jest rzeczywiście potężny.
  13. nie złość się tak na Tatę ;) katalog Twoim przyjacielem => link
  14. Kupiłem Toyo Proxes T1R 225/40/18. Kupiłem bo były tanie - 515 zł brutto. No i raczej następne opony to nie będą Toyo :) Opona dość głośna, głośniejsza niż zimowa Fulda :). Trzymanie na suchym, w miarę, ale ogólnie spory zawód. Na mokrym również bez rewelacji. Na plus, to póki jeszcze nie trafiłem na sporą dziurę, to podoba mi się, że jest miękka i ładnie tłumi małe nierówności.
  15. ATE nie polecam, zwichrowałem jeden komplet. Kałuże omijałem, na myjni po felgach wody nie lałem, a i tak tarcze się pogięły po 5000 km. Do 330 kupiłem na przód oryginał: - tarcze hamulcowe przód OE BMW 2x380,64=761,28 - klocki hamulcowe przód OE BMW 1x307,44=307,44 - czujnik zużycia klocków OE BMW 1x62,22=62,22 ATE raczej nie dostarczało tarcz na pierwszy montaż do Twojego modelu BMW. Najlepiej by było jakbyś zapytał Pana Macieja ze sklepu internetowego http://www.czescidobmw.pl. Na pewno doradzi Ci dobry zamiennik oryginału.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.