Witam szczęśliwych posiadaczy aut marki BMW, Ja też do tej pory byłem takowym. Niestety dwa dni temu, w trakcie jazdy po autostradzie, coś puknęło i samochód zgasł. Potem już niestety nie odpalił. W serwisie po kilku godzinach diagnozy usłyszałem wyrok: pęknięty łańcuch rozrządu. W celu dalszej analizy, trzeba rozebrać silnik i sprawdzić jak duże są uszkodzenia. Najprawdopodobniej jednak do wymiany jest cały silnik. Koszt ok 62. tys. Auto jest z końca 2007 roku. Od początku serwisowane w ASO. Jestem drugim właścicielem i przed kupnem dogłębnie prześwietlałem auto w autoryzowanym serwisie. Na liczniku jest niecałe 160 tys. km. Auta nigdy nie piłowałem, a zwłaszcza podczas tego felernego zdarzenia. W serwisie powiedzieli - po prostu pech. Piszę ten post bo być może ktoś przeszedł podobną sytuację i podsunie mi rozwiązanie, które nie będzie kosztować 1/3 wartości auta. Także z góry dziękuję za pomysły. Myślicie, że odwołanie się do BMW Polska lub BMW Monachium ma jakikolwiek sens ? Auto jest rok po gwarancji, ale było serwisowane cały czas w ASO, więc teoretycznie to nie miało prawa się zdarzyć. Nawet człowiek w serwisie powiedział, że to „żaden przebieg”. Wygląda to na wadę fabryczną. Niestety sprzedaż jest nie możliwa, bo auto jest w leasingu.