Witam. Ostatnio przeżyłem takie objawy jak opisujecie. Okazało się, po dłuższych poszukiwaniach awarii, że mam oberwane wieszaki do których jest przykręcony wspornik osi tylnej. Jeden był całkowicie wyrwany a drugi wisiał tylko z jednej strony w karoserii. Ponadto w wyniku luzu jeden swożeń gwintowy był obluzowany a drugi miał pękniętą blachę wokół tego swożnia. Praktycznie wspornik był luźny. Jak diagnozowałem na kanale to dopiero po podważeniu sztabą metalową się wydało jaki jest stan. Naprawa trwała prawie trzy dni. Pierwszy to demontaż tylnego wspornika, w drugim - dopasowanie przed spawaniem wsporników. Wycięto w bagażniku małe otwory do spawania od góry ( to bardzo ważnie w celu dokładnego ustabilizowania podpór). Następnie dołożono blachę w miejscu wyrwanych kawałków metalu. Po przejżeniu łożysk gumowych, wymieniłem dwa tylne. Trzeci to już montaż. Zaznaczam, że te stuki zaobserwowałem może z 10 dni wcześniej przed stwierdzeniem tej awarii, więc bardzo bym się obawiał jeździć z takimi objawami jak tu czytam. Jak się doczytałem na naszym forum, to doszedłem do wniosku, że to jest taka przywara naszych E46. Pozdrawiam i nikomu nie życzę takiej przeprawy jaką miałem.