o odchudzaniu dwumasa nie słyszałem, ale w swojej E30 mam odchudzone koło zamachowe i powiem tylko tyle, że seryjna E30 z tym samym silnikiem może mi tylko powąchać spaliny ;-) Zastanów się co wolisz. Jak jeździsz z prędkościami rzędu 200km/h i więcej to nie tocz koła. Ja raz jechałem E30 200km/h, przeważnie rozpędzam ją do 160-170km/h a tu różnica jest powalająca. Inaczej, możesz zmienić most na ten z większym przełożeniem. Rezultat ten sam. Moment bryły (tutaj koła) jest mniejszy. Każdą bryłą sztywną o mniejszym momencie bezwałdności jest łatwiej "zakręcić". Moment bezwładności zależy od masy i promienia na którym ta masa jest rozłożona. Innymi słowy, koło zamachowe o mniejszej średnicy i tej samej masie co o większej średnicy byłoby łatwiej zakręcić (zakładając że oba mają tę samą geometrię/przekrój). PS Żadnej "nerwowości" nie zauważyłem, chyba tylko lepsze wkręcanie się na obroty i lepszą reakcję na położenie pedału gazu