Jestem po czyszczeniu soczewek. Łączny czas pracy? 14 godzin :idea: A wszystko przez to, że śrubu mocujące przy grillu potrzebowały ostrego kopa. Musiałem to zrobić bo na mokrej jzdni nic nie widziałem. Tak byo przed http://images27.fotosik.pl/112/b144ad646362b916med.jpg A tak po wyczyszczeniu. http://images34.fotosik.pl/44/a60acb66a8ff3092med.jpg Mam nadzieje, żeefekt będzie widoczny w czasie jazdy. Ja zrobiłem to u siebie w E36. Jeżeli ktokolwiek będzie miał problemy z którąś z czynności przy demontażu, czyszczeniu lub montażu chętnie pomoge. :) Pozdrawiam Po pierwszej jeździe po ciemku apeluje do wszystkich. Wyczyśćcie soczewki. U mnie poprawa jest prawie 100% Dodatkowa porada dla E36! Śrubki przy grillu są narażone najbardziej z tych wszystkich mocujących na warunki pogodowe. Są zardzewiałe i najprawdopodobniej nigdy nie ruszane. Dodatkowo, dostęp do nich jest... badziewny. Po pierwsze WD-40 w ogronmych ilościach. Demontując reflektor, zauważycie, że na tych plastykowych wkrętach regulująco-mocujących jest wzdłużny rowek. Za pomocą rurki nie żałujcie tak WD-40. Jeżeli śrubka nie będzie puszczała, nie mocujcie się z nią, bo zjedziecie ją doszczętnie i tylko brzeszczot was uratuje. Skuteczna metoda, którą ja zastosowałem to: 2x piwo, płaski klucz 8mm, porządny śrubokręt, kolega do piwa i śrubokrętu. Te plastykowe bolce w których jest ta zardzewiała śrubka od dołu(tyłu) mają nasade na klucz 8. Na macaka załóżcie klucz płaski. Wiem, mało miejsca ale da się to zrobić. Kolega niech weźmie śrubokręt i trzyma tą śrubke od góry z całej siłu przyciskając. A wy kręćcie od dołu kluczem w przeciwną strone (zakręcajcie). Dojdziecie do kończ to kolega niech przekręci śrubokręt, żebyście mogli znowu ruszyć kluczem. Metoda podobna do kręcenia grzechotką... Musi puścić... =]