Skocz do zawartości

piwek

Zarejestrowani
  • Postów

    462
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

2 obserwujących

Informacje osobiste

  • Moje BMW
    E39 3.0D Turing Bisnes , dde.4.0 tuning 235Km
  • Lokalizacja
    Płock

Osiągnięcia piwek

Zapalony fan marki

Zapalony fan marki (9/14)

0

Reputacja

  1. Moim zdaniem tam po prostu coś wpadło :shock:
  2. Pierwsze jak masz możliwość odkręcenia wiskozy i sprawdzenia co wtedy usłyszysz , to nie tak wiele roboty . jak wiskoza kręci się bardzo lekko to jest walnięta. piszę o wisko nie bez powodu bo wymieniałam u siebie miałem identyczny dźwięk , z tym że ummie było już ją słychać jak przyjechałem z trasy i wyłączyłem silnik to jeszcze chwilę było słychać jakby uszkodzone łożysko, gdyby nie dobry mechanik który miał już klika takich przypadków też bym szukał dziury w całym , następnie jak hałas ustał stwierdził że pompa wspomagania choć ja nic nie słyszałem w niej, ale objaw był taki że siła wspomagania w inpa zaraz po odpaleniu była 90% po ruchu fajery spadała do 40 i mniej i nie wracała w trakcie okazało się że w module LCM był walnięty tranzystor i tak doszedłem do tego że zaczął pracować prawie perfekt , dałem spokój dalej bo jak nit od klapki wpadł to że uszkodził zawory to nie oznacza jak powiedział mechanik że sama naprawa głowicy to nie wszystko, musiało to się odbić w mniejszym czy większym stopniu na innych elementach takich jak , tłok korbowód , sworzeń itd. Z tym mechanikiem współpracuję od lat bo robię mu elektronikę , więc o naciąganiu nie ma mowy , zresztą sam z nim to robiłem i wiem co piszę . klekoczący sworzeń na tłoku ręcznie bez pomiarów nie da się wykryć tak jak i panewki trzeba dokładnych pomiarów , no chyba że są już tak wytłuczone że hej . Dodatkowy hałas robi częściowo zużyta pompa waku i tak po kolej masa rzeczy .Naprawa wszystkiego to bezsensowny wydatek tanie wyjdzie drugi silnik , a wszystko to przez małą klapkę, lub niewielki jej element . Klapki powinny być dostępne jako element wymienny , czemu tak nie jest nie wiem , bo po wywaleniu klapek kultura pracy tego silnika znacznie traci, a jak klapka już raz wpadnie nawet po naprawie klekot chociaż prawie nie słyszalny ale zostaje . :cry2: Tak wiec teraz wiem że gdybym jeszcze raz miał kupować 3.0d i usłyszę taki hałas , odchodzę choćby nie wiem jak piękne było to auto . Tak samo uczynił bym gdyby auto było na innym oleju niż pełen syntetyk , niezależnie od przebiegu , kiedyś posłuchałem mechanika i wymienił mi olej na półsyntetyk po jego zdaniem tak się robi przy dużym przebiegu , przejechałem zaledwie 5 km i sam wymieniłem na syntetyk gdyż zimny odpalał jak stary klekot , już ten Pan nic mi nie robi .
  3. Tak też uczynię , nie napiszę więcej , a mistrzowie rozbierajcie silniki bo tylko to wam do głowy przychodzi , żaden nie sprawdził pewnie na kompie korekt wtrysków bo jak przypuszczam wrzucił by tu zdjęcie . Ja miałem ten problem i go nie mam a niektórzy walczą i nic nie wychodzi , A spotkałem się i z takimi mistrzami że na mineralnym oleju jeżdżą , i się pytają skąd ten dźwięk . Pozdro Miłego klekotania :cool2: ps. Jak czytam takie pierdoły o poduszkach i tym podobne to niedobrze mi się robi . Ciekawi mnie czy ktoś z was zmierzył ciśnienie na cylindrach , proszę zapytać fachowców od disla Jakie znaczenie ma równe ciśnienie na poszczególnych cylindrach i co się dzieje jak jest nierówne na 4-cylindrowych a co na 6. szukacie stukanie a prawda jest taka że stuka w jednym miejscu a słychać wszędzie . Krytykujecie mnie i OK wiec niech ktoś uczciwy zmierzy ciśnienie i poda jakie ma na forum , może i ja się pośmieję .
  4. wiskoza dotyczy tylko tego dźwięku , tego tyczą się ostatnie wypowiedzi. Chodzi o ten dźwięk jakby rumotanie
  5. Bo będzie się obracać, aby stwierdzić czy łożysko jest zatarte trzeba wykręcić , niestety nie jest to łatwe ze względu na ciasnotę i przeszkadza osłona na chłodnicy .Ale we dwóch się da jak ma się kanał.Pierwsze jak nagrzany silnik i damy ostro gazu i nie usłyszymy wyraźnego odgłosu jakby dużego wentylatora to już jest do wymiany . Ten dziwny odgłos na bank zatarte łożysko , próbowałem po odkręceniu rozruszać łożysko , jak od tyłu spryskałem WD to wylewała się rdzawa substancja . Te silniki się nie przegrzewają i w 90% aut wisko nie działa a użytkownik nawet o tym nie wie , to samo jest z wentylatorami na chłodnicy często nie używane prawie nigdy zapiekają się , w notach serwisowych pisze aby przynajmniej raz w roku uruchomić wentylator przy pomocy programu w serwisie , posiadając impa można bez problemu robić to samemu co jakiś czas, niektóre które uruchamiałem pobierały bardzo duży prą lub trzeba było w nie popukać aby ruszyły , po prostu są zastałe bo nie włączają się prawie nigdy. Podsumowując uszkodzona wiskoza na 100% daje takie odgłosy a są o e silniejsze na wolnych obrotach, bardzo zużyta jeszcze po wyłączeniu chwilę hałasuje
  6. Jak dla mnie to możecie rozbierać cały silnik ja wiem swoje bo to naprawiałem ni w jednym , na bank jak odkręcisz wiskozę odgłos ustanie zatarte łożysko wiskozy, można to sprawdzić dodając gazu jak nie słychać charakterystycznego szumu po załączeniu się wiskozy wiskoza siedzi , i jak przy wyższych obrotach na rozgrzanym mniej słychać tego szemrania to potwierdzi moją diagnozę .Nie mam zamiaru się spierać nich właściciel pojazdu sam sprawdzi u dobrego mechanika :search: Dodaj gazu i zobacz czy słyszysz jak wiskoza pracuje , ma być słychać jakby duży wentylator wystartował , oczywiście trzeba rozgrzać silnik bo wiskoza się nie załączy
  7. Kolega pisze to z doświadczenia czy strzela ? Ja to już naprawiałem i jestem pewien , Łożyskowanie na wiskoza jest walnięte na 100%
  8. Naprawiałem już taki hałas. Wymiana wiskozy która była uszkodzona i pompa wspomagania, która już dogorywała, po tym hałas ustał , z wiskozą trzeba bardzo uważać przy zakupie nowej bo niektóre nie pasują ,w sensie że wiatrak będzie za bluzko silnika, ciężko kupić coś dobrego z zamienników , ewentualnie moneta 50 groszy doskonale sprawdza się za podkładkę dystansową .
  9. To może jak u mnie było przed urwaniem klapki było idealnie po urwaniu klekot jak cholera,naprawa i pozostał minimalny klekot, ale znośny trzeba się wsłuchać , jednak wiem że mam nierówne minimalnie ciśnienie i stawiam na to . Auto śmiga nic się nie dzieje więc narzazie spokój może kiedyś wymiana silnika może nie .Jak ktoś zamiast gdybać by zmierzył ciśnienie to może wrzeszczcie problem wielu zostanie rozwiązany i potwierdzony przez innych , ja wiem na 100% że klekotanie to wina urwanej klapki i rozwaleniu zaworów w najlepszym wypadku , u mnie poszło jeszcze turbo .
  10. Ciśnienie łatwo sprawdzić , nie powiedział bym , a proszę nie zapomnieć że jak wyciąga się wtrysk to zawsze wymienia się miedziany uszczelniacz gdyż jest on jednorazowy i kosztuje 15 zł szt. Wszystko Ok gdy dobrze wychodzą a i tak bez specjalnego wybijaka się ich nie wyciągnie , u mnie 5 szt. wyszło w 1 godzinę a jeden walka trwała prawie cały dzień .uszkodzone zawory nie pokazują żadnych zmian po odkręceniu korka oleju , świece nie mają nic wspólnego z podwyższonym spalaniem, sprawność uszczelki sprawdza się przez pomiar płynu chłodzącego i wiemy co jest grane. Jedno wiem że urwane klapki obecnie lub w przeszłości powodują właśnie takie klekotanie , sprawdzone na kilku autach z 3 litrowym silnikiem .
  11. Piszę bo wiem miałem to \samo na zimnym skakał i nierówno pracował, jak się rozgrzał nie odczuwałem że pracuje inaczej . jednak ja nie daję za wygrane i byłem wk..... że bmw a odpala na zimnym jak roz,,,,, traktor . zdjąłem osłonę podłożyłem w miejsce 4 inny wtrysk nie wyciągając z silnika trzeba tak zrobić gdyż można uszkodzić kompa, i jak sądziłem silnik pracował dokładnie tak samo jak wcześniej pomiar wykazał na 4 cylindrze totalne 0 , a INPA pokazywała że wszystkie chodzą . Dla jazda takim czymś była niedopuszczalna, sam wstyd by mi nie pozwolił .Klapki wywalone zawory zrobione i jest OK .Ponadto jak ciśnienie na listwie CR będzie za wysokie będzie tak samo klekotał, jak komp odcinał 4 wtrysk wywalał nieraz błąd ciśnienia na szynie . Jak ktoś zaczyna naprawę od wymiany wtryskiwaczy i innych pierdół , nie mierząc ciśnienia na cylindrach to chyba nie bardzo ma pojęcie co robi takie jest moje zdanie, to jak przyjmować leki od nadciśnienie nigdy nie mierząc sobie ciśnienia :duh: po naprawie miałem na wszystkich 6 cylindrach prawie identycznie 38 bar
  12. To pozostaje mi współczuć , mi nie przyszło by do głowy by czymś takim jeździć , nie pali na 1 gar na bank
  13. A patrzyłeś parametry INPA ? chodzi mi o korektę ilościową i balans ale warunek na zimnym silniku , miałem to samo p urwaniu klapki 4 pokazywał korektę nawet 6 na zimnym ,pomiar ciśnienia na 4 cylindrze wykazał zero , tłok był Ok ale zwory do robienia , po tej naprawie stukanie prawie ustało . Mój nawet z z 0 ciśnieniem na 4 garze tak nie klekotał twój jest chyba na wykończeniu stanowczo odradzam dalszą jazdę .
  14. Zwykłego KKL do BMW z tego nie zrobisz. Możesz zrobić D-can jednak trzeba przeprogramować procka Atmega162 (procek 44 pin) i przerobić połączenia do Ft232Rl . Brakuje jednak układu 16V8, tu można wykonać kilka połączeń i go pominąć ale tylko w przypadku interfejsu do VW do D-can musi on być . jak by bardzo się uparł to można wywalić procka po połączać na pająka kilka kabli i wyszedł by KKL jednak to nie robota , a papranina . Jednym zdaniem skórka za wyprawkę
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.