2.0 odpada. Mam auto 210 konne aktualnie i to praktycznie nie jedzie. Jakbym miał się przesiąść na 150 to bym ocipiał. 3.0i + Stage1 bym wrzucił na te 300KM +. SMG widziałem jedną 'lalkę' i stan bajka, ale to SMG mi nie podchodzi, a lubię dynamiczną jazdę z pełną kontrolą sprzęgła i wajchy. Kasa w sumie nie gra roli, ale nie chcę polifta bo mi się nie podobają. Stąd 2003 - 2006 3.0i manual. A w tej wersji to chyba są 3 w kraju na portalach. Z niemiec żal mi płacić 18 czy tam 20% akcyzy - chyba, że może handlarze potrafią to obejść? Bo załóżmy 20% z 40000 zł to jest 8000. W tej cenie dostanę silnik, robotę na przełożenie, sprzęgło, remont zawiasu. Po co mam wówczas przepłacać za akcyzę. W takim przypadku wolę odpowiednio taniej w Polsce kupić. Ale jakbym miał możliwość z przeiegiem do 130 tkm z niemiec i z akcyzą normalną kupić to od razu bym kupił, Może ktoś tutaj tak robi? Na chwilę obecną wybór widzę, że jest zerowy na naszym rynku. Chyba 2 czy 3 sztuki 3.0i w kraju. 2.5 czy 2.0 mnie nie interesują absolutnie. Jak komuś 150 KM wystarcza to fajnie ;) Te 230 szału nie robi, ale tak liczę, że ze Stage 1 czy 2 pojedzie już ładnie.