Witam tematów było pewnie mnóstwo (sam znalazłem kilka) niestety tylko podobnych a więc sprawa wygląda tak bmw e46 320d 150 km zaczęło sie od tego iż zaczęło ubywać płynu (zapalająca się kontrolka) myślę okej może gdzieś coś kapie ale nie , wszędzie sucho potem zaczął sie inny problem zaczęła strasznie dymić siwo biało troszkę niebieskim dymem ciężko stwierdzić ale tylko na zagrzanym silniku i nie cały czas czyli np przejechałem jakieś 20 km silnik zdążył sie zagrzać do 90 stopni staję na parkingu wszystko cacy nie dymi, gaszę silnik idę do sklepu nie ma mnie jakieś 10-15minut wracam zapalam i słyszę jak szarpie silnikiem silnik zapala a za mną kłęby dymu siwego i straszny smród płynu chłodniczego rano na zimnym nic zapala na strzał i nie kopci wiec myślę ewidentnie pod wpływem temperatury gdzieś robi się szczelina (pęknięta głowica bądź uszczelka) i płyn na zgaszonym spływa na tłok natomiast gdy postoi dłużej płynu sie nazbiera to spływa do oleju dlatego na zimnym nie zakopci auto było u mechanika stwierdził ze krzywa głowica wiec poszła do planowania nowa uszczelka wszystko poskładane do kupy i co ? dalej to samo jedyne co że kopci już cały czas na ciepłym silniku a nie tylko przy odpalaniu jak to miało miejsce wcześniej a dodam że nie mam chłodniczki spalin wiec to na pewno nie to help me 800 zl poszło a problem dalej został.