Jak widzę niektórych pierdolenie i wróżenie z fusów to aż krew zalewa. ODpowiadam tylko Tobie bo tylko z Tobą można prowadzić jakąkolwiek dyskusje na poziomie,a więc : - Auto rzeczywiście tyle lat u wlascicieli - całe w 80-120mikronach , za wyjątkiem drzwi kierowcy , przedniego błotnika lewego , maski. do tego czasu byłem gotów kupić samochód ,ale po jeździe próbnej zrezygnowałem , bo : - w środku pare dupereli do zrobienia , jakies uchwyty na kubki połamane , takie bzdety ale jednak; - podczas przełączania gałka skrzyni na D , paliła się również kontrolka na skrzyni automatycznej N - auto całe pływało dosłownie pływało; - samochód po wcisnięciu gazu w podłogę dosłownie zbierął sie tak po 3-4sec. tak jakby dostał jakąś zawieche; Generalnie podsumowując gdyby chociaż nie byłoby problemu z silnikiem i auto by się zbierało to zdecydowałbym się bo klient był chetny spuścić z ceny ,ale jesli chodzi o problem z mocą to mogło to być turbo juz zwichrowana geometria ,a mogło to być równie dobrze wszystko inne. No nic pojechałem zobaczyłem nie kupiłem.