Witam. Tydzień temu zakupiłem BMW E46 2.0 318i 143km, N42B20A czy jakoś tak. Niestety po pierwszym dniu użytkowania wyskoczył check engine, po podpięciu pod komputer okazało się, że jest wypadanie zapłonu na 2 i 4 cylindrze. Pojechałem do mechanika i wymieniłem te dwie cewki firmy Delphi + wszystkie świece z firmy Boscha. Check engine ustał po czym silnik się uspokoił i jeździł. Następnego dnia około godziny 7:00 chciałem odpalić bmw, potrzymało na 400-500 obrotach po czym zgasło. Odpaliłem go drugi raz wskoczył na 1200 obrotów po czym zaczął chodzić normalnie na 800-900 obrotów. Widziałem wyciek oleju to stwierdziłem, że wymienimy uszczelkę pokrywy zaworów. Po zdjęciu okazało się że jest cała w sylikonie. Wymieniliśmy, skręciliśmy po czym odpaliłem i to samo powtórzyło się jak wcześniej. Odpalił i zgasł. Odpaliłem go drugi raz spadały obroty, dojechałem do domu potrzymałem autko na biegu jałowym po czym silnik zaczął się dusić, 400-500 obrotów i zgasł. Autko stoi dwa dni i dalej to samo. Kręcę, odpali na 2 sekundy i gaśnie. Jak piszę, nie przestawialiśmy żadnych sprężynek na valvetronicu, łańcuch napięty. Po podpięciu komputera wyszły dwa błędy VANOS coś tam. Nie pamiętam dokładnie a komputera nie mam żeby to sprawdzić. Co to może być? Dodaję załączniki. Filmik oraz zdjęcie pokrywy. https://youtu.be/keHOOiCQh7Y https://zapodaj.net/7771797b54c6e.jpg.html