I da się zimą na tym siadać? :) I przy okazji. Nie jest z mojej strony zbyt pochopną decyzją kupować diesla z dpf gdy jeżdżę głównie po mieście (dojazdy do pracy-krótkie, zakupy) i 2-3 razy do roku trasy po 500km? Rocznie robię 5-7 tyś km i każdy pisze że na takie dystanse tylko Pb. Tylko problem w tym, że jak coś się trafia w miarę dobrego to zawsze diesel. Benzyny są ale już nowszego typu, usterkowe (chociażby Tfsi itp). Raz miałem Pb/Lpg i tylko z tym problem był a tak to zawsze Diesle. Wiem, że jazda Dieslem zimą po mieście to wiecznie zimno i szyby zalodzone :) Ale czy oprócz tego, jeżdżenie praktycznie cały czas niedogrzanym silnikiem ma jakiś poważny, negatywny wpływ? Bo wszyscy piszą żę do miasta diesel nie ale nie piszą jakie negatywne skutki są tego. Poza tym, jak obserwuje auta stojąc w korku, to 80% to diesle a nie wierzę, że wszyscy walą trasy i sporadycznie do miasta zaglądają :)