Skocz do zawartości

Strupek_123

Zarejestrowani
  • Postów

    13
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Informacje osobiste

  • Moje BMW
    120d

Osiągnięcia Strupek_123

Debiutant

Debiutant (2/14)

0

Reputacja

  1. W 2.0d z tego co pamiętam to występują tylko i wyłącznie te mniejsze klapki 22mm, więc te będą pasować, ponadto masz w opisie do jakich silników pasują :D Polecam również poczytać opinie innych użytkowników na temat usuwania klapek, bo są zwolennicy i przeciwnicy :D Ja wyraziłem swoje zdanie, bez klapek nie czuć jakiejś różnicy, czasem nawet lepiej autko chodzi, bo zużyte lubią się przycinać, są brudne itp. ale nie dla wszystkich. Ale zawsze lepiej spać spokojnie, że nic się nie urwie i nie poleci dalej :p Twoje autko, Twoja decyzja :D Nawiązując do specyfikacji awarii klapek są wymienione głównie dwie cechy: - gdy klapki utkną w pozycji zamkniętej - od 10 do 30% mniej mocy na wysokich obrotach, w zależności od zabrudzenia kolektora. - gdy klapki utkną w pozycji otwartej - czyli ten sam przypadek co usunięcie - jakby to najprościej opisać - gorsze spaliny, czyli ekologia. Klapki są zamknięte do 2000-2500 obr/min, zależnie od silnika, ale przy mocniej wciśniętym gazie mogą otwierać się przy obr < 2000. A czy wpływają na moc na niskich obrotach, lepsze gaszenie to już z postów innych użytkowników się dowiesz :D
  2. Masz silnik M47, tutaj chyba w każdej wersji są klapy, dodatkowo w zakładce silnik masz schemat: "Instalacja ssąca AGR ze sterow. klapami". W przypadku gdybyś ich nie miał pisało by: "Instalacja ssąca AGR bez sterow. klapami". Na schemacie klapek nie widać, ale te klapki to spory problem w tych silnikach. Wpisując w google, youtube: "M47 swirl flaps removal" bądź "M47 manifold removal" znajdziesz dużo filmików odnośnie samych klapek jak i demontażu kolektora. Napiszę jeszcze na zaś, żeby nie było potem wątpliwości. Do zaślepienia potrzebujesz "specjalnych" zaślepek do wsadzenia w miejsce klapek. Błędów nie ma, pod warunkiem, że wszystkie mechanizmy podepniesz jak były, będą pracować, ale klapek nie ma. Przy prawidłowym usunięcia klapek, prawidłowym uszczelnieniu kolektora nie powinno być różnicy w jeździe, na pewno nie w mocy. Klapki zamykają się przy małych obciążeniach silnika, czyt. małe zapotrzebowanie na powietrze, dzięki czemu jest w najprostszy sposób mówiąc lepiej sprężone przez co proces spalania przebiega lepiej. Przy wciśniętym gazie tak czy siak są otwarte, więc opinie użytkowników że nie ciągnie do 2000 obr/min wynikają moim zdaniem z nieszczelności. Myślę, że wyjaśniłem wszystko.
  3. Zaproponowałbym chwilowe odłączenie podciśnienia od EGR, i zaślepienie wężyka. Sądząc po opisie to EGR, a w ten sposób zobaczysz jak auto jeździ bez EGR. Jeżeli pomoże, to nie koniecznie musi być to wina EGR, tylko innych podzespołów.
  4. Ja zdjąłem nadkole, poluzowałem rurę wlewu paliwa, co ułatwiło manewrowanie, w miejscach zatrzasków wywaliłem otwory, wyszło gładko i sprawnie. Od środka nie wiem, czy ktoś da radę to wypchać :D za mało miejsca jest. Czas to jakaś godzinka, max 2.
  5. Dużo osób ma jeszcze błąd check engine :c Poradził ktoś sobie, żeby zrobić to tak, aby go nie było?
  6. Z tematu wiem, że są na jednej ośce, i nie da się wymienić. Natomiast dalej nie wiem jak z błędem, czy będzie, no i jak to wpłynie na prace silnika. Jak z zaślepieniem? I czy uszczelki pod kolektor itp. jakieś trzeba wymieniać czy stare? :D Zdjęcia wygasły to wiadomo...
  7. Witam, na początek prosiłbym moderatorów o nie zamykanie tematu, przeszukałem forum, a jedynie z kontekstów można się domyślić. Dlatego piszę ten post, aby ktoś kto się zna, robił coś takiego, po prostu się wypowiedział. Chciałbym się dowiedzieć na temat klapek w kolektorze ssącym w silniku N47. Z tego co się dowiedziałem, zostały one poprawione względem silnika M47 i nie są już bodajże z metalu tylko są plastikowe. Interesuje mnie jak wygląda ich żywotność(ile mogą wytrzymać), niebezpieczeństwo urwania się. Czy da się wymienić same klapki czy trzeba kolektor, ewentualnie przy ich usuwaniu stosuje się jakieś zaślepki jak w silniku M47? Druga sprawa w przypadku usunięcia jak wygląda sprawa z błędem typu check engine itp. Wiem, że w M47 on nie występuje, ale nie znalazłem żadnej informacji odnośnie silnika N47. Może, ktoś demontował te klapki, i podzieliłby się informacjami. Może są jakieś poradniki na zagranicznych forach jak się to robi? Szukałem cały wieczór, ale wszystko co znalazłem to do M47, lub jakieś mało potrzebne informacje. Klapki podobno służą do podniesienia momentu i mocy przy małych prędkościach obrotowych silnika (<2250rpm), zmniejszając zużycie paliwa. Autko wtedy zachowuje się inaczej? Odczuł ktoś różnice w pracy silnika, spalaniu? Podobnie przy gaszeniu odczuł ktoś różnice? Czy trzeba jeszcze jakieś uszczelki wymieniać przy rozbieraniu? Czy ewentualnie można uszczelnić w ten sam sposób co miskę olejową? Lub założyć stare? Jak się da to prosiłbym o linki do części itp.
  8. Rok szkolny się zaczyna to może warto się wrócić, bo widać połowa nie umie czytać ze zrozumieniem. Po 1 jest napisane że autko sprawowało się dobrze przez długi czas, więc skończcie że kupiłem "dziada". Po 2 skąd jakieś przekonanie, że jeżdze z maks wciśniętym gazem do 30%? Napisałem jakie są objawy, samochód jeździ dosyć często trasy autostradowe, jest "przeciągany". Po 3 tankuje na markowych stacjach. Chciałem znaleźć przyczynę problemu, który pojawia się na drogach krajowych, mieście. Jak wiadomo, jeżdząc po autostradach zapotrzebowanie na paliwo jest większe, przez co ten problem nie występuje, tak samo podczas przyśpieszeń. Mocy nie brakuje. Jedynie tak jak mówie, problem pojawia się przy jeździe po drogach krajowych, z ograniczeniami do 50 - 70, kolumnach samochodów, gdzie się jedzie to np. 60km/h i tylko utrzymuje prędkość. Filtry, oleje wymieniane regularnie, środki czyszczące do paliwa za wiele nie dadzą. A idąc tokiem wymień to wymień to, to może lepiej pójdę do salonu i wezmę nowego. Będzie cały wymieniony. Bo nie zamierzam ładować kasy w wymienianie rzeczy w ślepo. Może znajdzie się ktoś, kto miał podobny problem, bądź o podobnym problemie słyszał u znajomego, i się podzieli informacjami.
  9. Dobrze wiedziec, zeby diesla krecic do 3-4 tys obrotow. I tak go krece wyzej, zeby po zmianie biegu od trojki w gore mial 1500+ obrotow, czyli jazda na czworce przy 60-70 km na godzine majac 1700-2000 obrotow to nie jazda jak czlowiek?
  10. Błędów brak, bardziej myslalem zeby spisacjakies szczegolne parametry pracy silnika z komputera, ktore moglyby sie przydac w szukaniu przyczyny.
  11. A jakie dokładnie odczyty mnie będą interesować, to ewentualnie zapiszę wartości? Znajomy ma komputer, i może uda się u niego podpiąć jak znajdzie czas :)
  12. Zapomniałem jeszcze dodać, że na zimnym silniku najczęściej jest wszystko ok, dosyć często ma przebłyski, że normalnie pracuje na ciepłym. Czyli wystąpienie szarpania to efekt losowy. Da się jakoś je sprawdzić wstępnie przez komputer u mechanika? Czy wymagają specjalistów i specjalistycznego sprzętu?
  13. Dzień dobry, na początek, przeszukałem forum, było kilka podobnych tematów, lecz nie było w nich rozwiązania sytuacji, może miał ktoś podobną do mojej? samochodzik sprawował się przez długi czas tak jak powinien, ale ostatnio mam problem z równą pracą silnika. Wyobrażając sobie wciśnięty gaz od 0 - 100%, np. na czwartym biegu przy 1300 - 2000 obrotów. 0 - 10 / 15% - silnik pracuje lekko, chwilowe zużycia paliwa 2 - 4 litrów / 100, lecz za mało paliwa i lekko zwalnia. 15 - 30 % - silnik zostaje przydławiony, czuć że zwalnia, lecz wzrasta chwilowe zużycie paliwa tak do około 6 litrów / 100, gdy doda się odrobinę więcej gazu to jedzie ze stałą prędkością, ale zużycia paliwa jest koło 7-8 litrów nawet, i silnik pracuje nie równo, czuć jakby silnik dostawał większe / mniejsza dawki paliwa, przez co jest uczucie szarpania. 30 - 100% - gdy już przejdzie się tą barierę, wszystko jest idealnie. Dziwne uczucie jest również, przy szybszym dodaniu gazu, autko dostaje dawkę, zostaje przyduszone a następnie w ciągu sekundy przełamuje barierę i wystrzela do przodu. Przy powolnym odejmowaniu gazu (hamowaniu silnikiem), przy przejściu przez ten punkt czuć że bardziej hamuje, czasem zrobi małą przysłowiową "żabkę". (mowa jest tutaj o puszczeniu gazu w ciągu 3 - 5 sekund, a nie gwałtownie). Na początek, zdjąłem cały wąż za przepływomierzem, przepatrzyłem i jedynie przy opasce zaciskowej przepływomierza guma jest troszkę pęknięta, ale kupiłem porządną taśmę izolującą (jakby to nazwać która nawet przy odkurzaczu na dmuchaniu nie puści powietrza), i obkleiłem owe miejsce. Przy okazji zdjąłem zawór recyrkulacji spalin, wręcz idealnie czysty, jedynie pokryty cienką, sypką warstwą sadzy. Autko ma 200 000km, silnik n47, wersja 177, i proszę o oszczędzenie komentarzy typu, że przy 200 000 km, to może się wszystko sypać, bo niestety z doświadczenia wiem, że dla Polaków liczy się przebieg a nie stan techniczny. Nie ważne że np. jakieś autko miało 600 000 a teraz ma 150 000. A wiem, że nawet 400 000km w nowych autach to nie problem, i jedynie co się wymienia to dwumas, łożyska, i czasem elektroniczny EGR.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.