Witam. Ja mam 5km do pracy i raczej kolego jest w miare ok u ciebie. Trasy robię rzadko, Może raz na miecha. Zmieniałem u siebie dpf z autka ponoć z przebiegiem 25tyś. i czujnik ciśnienia Dpf. Pasywne wypalanie miałem ostatnio przy 300KM - właściwie dzisiaj w drodze do pracy. Parę razy przy starym dpf-ie zdarzyło mi się że wypalało przy 200km. MAX jaki osiągnąłem narazie na "nowym" na trasie z Krosna do Siedlec (brak autostrad) to prawie 800KM. Na starym DPF max. na trasie to było 670KM (autostrada)- i dalej bym go używał, ale poprzedni właściciel czyścił go chemicznie (tak zakładam) i zaczął popuszczać (tak jak kobiety na serialach brazylijskich) troszke sadzy w wydech... nie wiele tego było na końcówce wydechu ale mnie nerwa brała więc zmieniłem. Average regeneration interval czyli szacunkowy przebieg między wypalaniem dpf w Carly pokazu mi 630km(chyba jest jeszcze ze starego dpf-a oblicza). Ja SOOT Massem raczej bym się nie sugerował (pic na wode - komp jakoś to oblicza z ciśnienia przed dpf i analizuje warunki jazdy i użytkowania, i jak progam w nim sobie policzy zgodnie ze wzorcem że trzeba wypalać to wypala - tak rozumuje -bo każde autko tej sadzy produkuje inaczej - więc jest jakiś margines błędu ). SOOT Mass mocno rośnie jak wóz chodzi na wolnych obrotach - ponoć wtedy silnik sporo sadzy produkuje. Patrze na Differential pressure across particulate filter i na wolnych obrotach po wypaleniu mam między 5-10 mmbar, a przed wypaleniem między 20-30 mmabr. Nigdy jeszcze nie robiłem wypalania aktywnego (wymuszonego) bo wszystko narazie działa jak należy... brak błędów, warunki spełnione, a jak włącza mi się proces wypalania to wiem kiedy ( w automacie trzyma jak głupi dłużej biegi tak do 2000 obr.) to po prostu jade dalej autkiem i włączam carly i widze kiedy kończy wypalanie. Aha mam nalatane 242tys. - 7 tys. w Polsce, a reszta km we Włoszech.