Witam Panowie. Potrzebuje waszej pomocy, przed zakupem pierwszego e34. Jestem fanem tego modelu i jest bardzo fajna okazja, ale potrzebuje waszej pomocy. Mianowicie chodzi o BMW e34 M20B25 89'. Czytam, a to tu, a to tam i są różne opinie na ten temat. Ten egzemplarz ma nabite 290tyś. Byłem, oglądałem i nie powiem jestem pozytywnie zadowolony. Blacha - podłoga, progi, nadkola, doły drzwi są w bardzo dobrym stanie, jedyne oznaki "rudej" sa przy wlewie paliwa i na klapie w jednym miejscu. Zawieszenie - nie stuka nic, nie wali, hamuje, nie ściąga, jedzie prosto, przegląd przeszła pozytywnie, wiec raczej wszystko okej. Silnik - tu jest mały mankament, mianowicie jest tak, że gdy do niej wsiadłem i chciałem ruszyć to mi zgasła, gdy chciałem ją odpalić nie udało się. Pierwsza, druga, trzecia próba nic, dopiero gdy dałem gazu załapała ale to nie koniec, później gdy dawałem gazu delikatnie do 2tyś odpuszczałem i w momencie wciśnięcia znów gazu, przymulała się, tak jakby miała zaraz zgasnąć, ale nie gasła. Po zrobieniu tak dwa - trzy razy, wszystko przechodziło. Chodziła równo, wkręcała się bez zarzutu, szła jak głupia. Dodam, że został zmieniony przepływomierz i cały zapłon. Właściciel powiedział, że przy przepływomierzu mógł żebrać się jakiś syf i ta klapka która tam jest się delikatnie przycina, właśnie przez ten bród. Czy warto w to włazić, czy raczej odpuścić temat. Dodam, że umówiłem się z gościem, jeśli usunie usterkę to przyjadę i ją zabiorę, bez problemowo sie zgodził. Chciałbym się dowiedzieć od was co to może być? Dzięki. Pozdrawiam.