Witam. Od jakiegoś czasu mam problem z samochodem. Stało się to z dnia na dzień: samochód zaczął przerywać na benzynie, objawy takie jak przy nieszczelności w dolocie, jednak dolot sprawdziłem. Silnik jakby nie pracował na wszystkie cylindry. Szarpie silnikiem na wolnych obrotach, po dodaniu gazu strzela w kolektor dolotowy i nie chce się wkręcić na obroty. Jechać na benzynie się praktycznie nie da. Co dziwne na gazie pracuje dużo lepiej chociaż zauważalne jest huśtanie obrotami na biegu jałowym, czasami gaśnie przy dojeździe do skrzyżowania. Nie zapala się kontrolka błędu na desce. Opis samochodu : BMW e46 318i 1998r. M49TUB19 benzyna/gaz Wymieniłem świece, silniczek krokowy (używany oryginalny), przepływomierz (używany oryginalny), czujnik położenia wału (używany oryginalny), zawór disa, zdejmowałem górną część kolektora dolotowego, sprawdzone wtryskiwacze benzyny, sprawdzona odma i wąż łączący odmę z pokrywą głowicy. Ciśnienie benzyny na listwie wtryskowej 2,8 BAR bieg jałowy, 3,2 pod obciążeniem w czasie jazdy. Manometr założony bezpośrednio na pompę pokazuje ponad 5 BAR w ciągu sekundy i zamyka skalę. Filtr paliwa wymieniony. Podmieniałem cewkę zapłonową, jednak bez zmian. Inpa pokazuje cały czas błąd : 141 lambda regulation control range block Poniżej zamieszczam screeny wykresów z inpy