Witam wszystkich szczesliwych posiadaczy BMW5 e39. Dzis jadac moja beatka zaczelo mi cos stukac dosyc glosmo i w malych odstepach czasu w tylnym prawym kole. Gdy dodaje gazu i jade wiecej niz 50 km na godz to stukania nie slychac ale w momecie gdy zaczynam hamowac silnikiem i predkosc spadnie ponizej 60 km/h stukanie nasila sie bardzo i doslownie wali. Ale gdy znowu przyspiesze to stukanie nie wiem czy znika czy poprostu go nie slysze. Zjechalem z trasy i na parkingu poprosilem kolege zeby powoli ruszal autem do tylu i do przodu ( okolo 7-10 pelnych obrotow kola) i stukanie slychac w wiekszych odstepach czasu ale gdy przyspieszyl to co ulamek sekundy jest stuk.Przyczyn chyba moze byc duzo, znaiomi podpowiadaja ( lozysko,hamulce, zawieszenie,przeguby, dyfer) ale przeciez nie bede wymienial wszystkiego. Nie mam pojecia jak sie zabrac do jakiejkolwiek diagnozy. Jezeli ktos uborykal sie z podobnym problemem to prosze o pomoc. pozdrawiam