Siemanko Przekopalem forum i bylo kilka podobnych tematow ale nie identyczny problem, mianowicie: Co jakis czas raz na 2-3 dni na okolo 30 min auto traci moc jakby mu 2 gary odlaczalo, slabo sie napedzia, ma problem z odpaleniem, przy lekkim dodaniu gazu obroty spadaja jakby sie dlawil, gasnie przy probie ruszenia, trzeba dac wiecej gazu.. i gasnie tez czasem sam z siebie przy hamowaniu np., nie wywala zadnej kontrolki na zegarach gdy tak sie dzieje. Slabo sie wkreca na obroty itd.. nie ma zasady kiedy tak sie dzieje Po kilkukrotnym zapaleniu i zgaszeniu silnika wszystko wraca do normy, auto ogolnie jest w mega stanie zsdbane itd.. wedlug mnie czujnik polozenia walku nawala, albo gdzies mu styki nie lacza, i pytanie czy to moze byc spowodowane czujnikiem polozenia walka i gdzie one sie znajduja? Spryskalbym mu styki jakms komtaktem moze by pomoglo ale nie mam pojecia gdzie one sa..