Zmieniłem dzisiaj żarówki na OSRAM Xenarc D1S Night Breaker Laser Na pewno się poprawiło ciężko powiedzieć o ile. Jest zauważalna różnica. Nie robiłem zdjęć przed i po.. więc nie pokażę. Zmierzyłem za to (luksomierzem w komórce:)) wartości maksymalne światła jakie pada na ścianę z określonej odległości, wyniki są o około 1,5-2 razy wyższe. Stare zarowki (MAX): 317, 419 Nowe (MAX): 604 Nie wiadomo jak rozkłada się światło po zmianie w całym zakresie wiem tylko że orientacyjnie o tyle się zwiększyło w punkcie o najwyższym natężeniu. Barwa jest może ciut bielsza niż Philipsy która były poprzednio. Wybrałem żarówki najmocniejsze jakie są z uwagi na fakt, że zapewne już lekko przykurzona jest soczewka i być może nie do końca idealny odbłyśnik. Regeneracja to spory wydatek i ryzyko że coś pójdzie nie tak, rozważałem ją jeśli po zmianie żarówek sytuacja się nie poprawi. Poprzednie żarówki mogły być od nowości czyli 2011 r. i około 160k przebiegu - ale mógł je też właściciel wymienić, nie wiadomo. Ze mną autko jest od 3 lat i 60k kilometrów. Tak więc wymienić było warto - jestem zadowolony :)