Skocz do zawartości

KomandosBMW

Zarejestrowani
  • Postów

    3
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Informacje osobiste

  • Moje BMW
    E39 528i z 1996. Wersja gangsterska :).

Osiągnięcia KomandosBMW

Nowicjusz

Nowicjusz (1/14)

0

Reputacja

  1. Jeśli chodzi o błędy to nic nie pokazuje, natomiast co do reszty wskazań to nie wszystko umiem zinterpretować bo nie wiem jakie powinny być właściwe wartości. Spróbuję, aczkolwiek odłączenie przepływki nie zmieniło reakcji na nagłe uchylenie przepustnicy, to samo z sondami lambda. Zastanawiam się, że przyczyna może być w układzie paliwa, pompa, regulator a może wtryskiwacz, bo ciekawe że po przełączeniu z lpg silnik czasem się trochę zdławi (Wszystko oczywiście wcześniej sprawdzane na benzynie, lpg nie biorę pod uwagę nawet). Inna sprawa, że na jałowym silnik troszkę nie równo pracuje, lekko się trzęsie i ja to czuję po nadwoziu, wiec może faktycznie z krokowym coś nie gra, tym bardziej, że po 1,5 tyś obrotów/min problemu z dławieniem nie ma, chociaż syk nadal występuje hm. Aczkolwiek obroty jałowego są dobre w tolerancji +/-30 obr/min, więc bardzo w normie. Czyli teoretycznie mogło by coś w zapłonowym się dziać... U Ciebie też jest taki syk jakby lewego albo podciśnienia przy gwałtownym wciśnięciu gazu? Dodam, że świece wymienione były rok temu.
  2. Odma była wymieniana rok temu i faktycznie było lekkie syczenie z okolic mufy gumowej (chyba się wyrobiła przez lata), ale zostało to, że tak ujmę zasilikonowane dość dobrze i nie powinno już nic tam zaciągać. Krokowiec faktycznie był na celowniku, bo jego mufa słabo się trzymała, a to dlatego, że ktoś go podwiesił na trytyki :/. Zostało to już zmodernizowane. Wolne obroty są w porządku, więc nie sądzę że to kwestia samego silnika krokowego, poza tym przesłona dość swobodnie w nim pracowała przy oględzinach. Wersja z przyciemnionymi szybami, spluwą w schowku i ciałem w bagażniku :mrgreen: :mrgreen:
  3. Witajcie. Poniżej zamieszczam filmy z pracą silnika. Problem jest jakby lewego powietrza. Przy gwałtownym ruszeniu przepustnicą słychać syk i spadają na chwilę obroty i moc. Jest to szczególnie uciążliwe przy ruszaniu. Zdjąłem cały kolektor dolotowy i pouszczelniałem co się dało, bez zmian. Czujnik przepustnicy jest w porządku. Czy to na pewno lewe powietrze czy może podciśnienie wydaje taki dźwięk a szwankuje coś innego? Metody lokalizacji samostartem i testerem nieszczelności nic nie wykazały. Byłbym wdzięczny jakby właściciel swojego sprawnego M52 powiedział mi czy to faktycznie lewe powietrze czy myśleć dalej.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.