answe91

Udało się podjechać do mechanika, pokazało 5 błędów - 3 mało istotne i 2 dość mocniej - problem z rozrządem i czujnikiem ciśnienia oleju.

Szum idzie bardziej z wentylatorów z wnętrza samochodu nie od silnika. Raczej też wątpię żeby to było przyczyną zapalenia się kontrolki silnika, pod komputer podłączony będzie dopiero po weekendzie, niestety praca nie pozwoli mi szybciej tego zrobić. Więc będzie stał na podwórku, wolę nie kusić losu i ryzykować uszkodzenia czegoś jeszcze dodatkowo.

N46 129 KM

Cześć, mam problem dzisiaj dwa razy już jechałem samochodem. Przy pierwszym odpaleniu i jeździe nie było najmniejszych problemów i nic nie wskazywało na to, że jakiś problem może powstać tak nagle. Godzinę później ponownie odpalałem samochód i zaświeciła się kontrola Check Engine, na początku migała i zgasła, postanowiłem wyłączyć silnik i odpalić jeszcze raz, wydawało się że problem zniknął jednak po przejechaniu 200-300 metrów kontrolka ponownie zaczęła migać, zgasła i po przejechaniu kolejnych 300 metrów zapaliła się na stałe i ciągle się świeci. Silnik mocy nie stracił w żaden sposób, na komputerze nie pokazuje żadnego błędu, jedyną dziwną rzeczą jaką usłyszałem było dziwne świszczenie/gwizdanie z wentylatorów po ich wyłączeniu nie było słychać żadnych dziwnych dźwięków. I teraz czy ktoś miał taką sytuację i co to może oznaczać? PS. Pod komputer chyba w tym tygodniu mi się jej podpiąć nie uda, ale będę się starał załatwić to jakoś.

Komputer komputerem, pokazuje że jest ok, co się tyczy samego zbiorniczka, jestem na tyle ślepy i wkurzony że nie mogę go zlokalizować, jest pod zaślepką jakąś czy jeszcze gdzie indziej schowany. Na widoku mam płyn do spryskiwaczy, chłodniczy, silnikowy i do przekładni. Hamulcowego nie widzę, pomóż mi go zlokalizować to zaraz go otworze i sprawdzę. Ale tak jak mówię, było wszystko wymieniane i sprawdzane w kwietniu tego roku, także całkiem niedawno, więc wolałem zapytać na forum. EDIT. W zbiorniku płynu hamulcowego jest do kreski MAX, czyli to nie jest kwestia braku płynu.

Cześć, dzisiaj zaskoczył mnie pewien problem z samochodem. Rano jadąc do miasta wszystko działało idealnie, jednak kiedy ponownie wsiadłem do samochodu i ruszyłem hamulce były odcięte - działały jak przy wyłączonym silniku, ciężko i twardo chodziły ledwo się dało hamować, a dojechać do pracy musiałem ;/ - hamulce były wymieniane w kwietniu tego roku, był zmieniany przy tym płyn hamulcowy i wszystko działało pięknie. Pytaniem moim jest co może być przyczyną, samochód na pewno dzisiaj idzie do mechanika mimo wszystko wolałbym wiedzieć co mogło się tam stać - tak nagle w przeciągu 2-3 godzin.

Czyli najlepiej podjechac do kogos kto sie na tym zna czy mozna tovmoze zrobic metodami domowymi jakos :)?

A ja mam pytanie odnośnie tych map w ogóle.... Ściągnąłem - nie z chomika a z catshare - nagrałem na płytkę dzisiaj i odpaliłem, była to moja pierwsza styczność z oryginalną nawigacją BMW i tu pojawia się pytanie: czy w nawigacji da się jakoś ustawić te mapy? Bo pokazują mi się po prostu strzałki jak jechać za ile metrów skręcić itp. a samej mapy jako takiej nie ma - tak to wygląda czy coś spierdzieliłem :)? Nagrałem tylko płytkę z mapami polski, bo tego potrzebuje tak naprawdę. BMW 318i z 2007 roku :)

173 tysiące przebiegu, nie wiem jak działają serwisy BMW w Niemczech, ale byliśmy i z dwóch kluczyków był przebieg odczytany i się niby zgadzał. Najgorzej że do końca miesiąca siedzę w pracy po 12 godzin i nie mogę podjechać nigdzie ;/. Dzisiaj na przykład podczas jazdy do pracy nic nie pokazało i się nie zapaliła kontrolka więc szczerze mówiąc już nic nie wiem, ale skoro mówicie że warto zlać i wlać nowy to podjadę i to sprawdzę w grudniu najwcześniej. A co do oleju, pracuje na BP, mamy oleje Castrola oryginalne na pewno i zawsze można jakąś lekką zniżkę dorwać więc zastanawiam się czy właśnie tego nie zamówić sobie :).

Witam, mam problem z samym wskaźnikiem oleju w mojej 318i. Wiem że wszystko pokazuje komputer - chyba że ten bagnet gdzieś schowany jest i nie mogę go znaleźć od miesiąca ;) - i według samego komputera stan oleju silnikowego jest ok, pokazuje zmianę dopiero za 12 tys. km (albo luty przyszłego roku). Jednakże, nie mogło by być tak pięknie i dzisiaj kiedy wysiadałem pod pracą na desce zaświeciła się kontrolka z informacją o niskim stanie oleju i konieczności jego wymiany, po powrocie z pracy do domu ta sama kontrolka już się nie zapaliła i według komputera i samego samochodu wszystko jest ok, jednakże jako że jest to mój pierwszy samodzielny samochód wolałbym się upewnić czy ktoś już miał taki przypadek i czy zwykłe dolanie/wymiana oleju pomogą w tym wypadku. No i oczywiście jaki ten olej najlepiej według was, strona castrola na której sprawdzałem rekomenduje mi CASTROL EDGE TITANIUM FST C3 5W-30. Warto ?